Wielki sukces Olgi Tokarczuk. Pisarka z nagrodą Bookera!

Bieguni byli rosyjską sektą, która wierzyła, że, by uciec przed szatanem, nie wolno ani na chwilę przestać się przemieszczać. Nazwa tej sekty stała się tytułem książki - zbioru przeplatających się opowiadań i miniesejów -o ludzkim wędrowaniu. W dal i w głąb, bo przecież wędrując, trafiamy na ślady tych, którzy szli przed nami. Są tu opowiadania o pewnym Polaku, który na chorwackich wakacjach zgubił żonę, o arabskim władcy porzucającym tron, o udręczonej rosyjskiej kobiecie u-ciekającej od męża, jest opis podróży po muzeach osobliwości. A wszystkie te wycieczki, ucieczki i pielgrzymki mijają się, łączą, krzyżują, jak trasy samolotów, które oplatają glob. Książka Olgi Tokarczuk jest mądra i piękna, a talent pisarki do snucia opowieści sprawia, że przeplatające się wątki wciągają też tych, którzy w lekturze cenią sobie głównie akcję.

Ponad dwa lata temu na pisarkę spadła fala hejtu za jej wypowiedź, że na historię trzeba patrzeć obiektywnie, dostrzegając też własne grzechy. Bo Olga Tokarczuk, psy-cholożka z wykształcenia, wie, że ludzi i narodów bezgrzesznych nie ma. Ale czy przez to, że ułomni, jesteśmy mniej godni uwagi, próby zrozumienia? Wręcz przeciwnie - właśnie z fascynacji takim wielowymiarowym człowiekiem wynika pisarstwo Tokarczuk. Zresztą nawet jeśli ktoś w nagrodach dla niej wietrzy spisek (lewaków?), nie może nie zauważyć, że jej książki to bestsellery - głosują na nie nie tylko krytycy, ale i czytelnicy. Booker Prize sprawi, że będzie ich jeszcze więcej!