Włocłavia na swoim boisku nie przegrywa

Nadal niezdobyta wiosną pozostaje twierdza Kujawy. W sobotę Włocłavia pokonała u siebie faworyzowany Remes Promień Opalenica 1:0.

<!** Image 2 align=right alt="Image 118296" sub="Paweł Kukowski (z lewej) zdobył dla Lecha Rypin dwie bramki w sobotnim meczu przeciwko drużynie z Czarnegolasu / Fot. Jarosław Czerwiński">W tej rundzie z kwitkiem z Włocławka wyjeżdżały silne Goplania Inowrocław i Sparta Oborniki, a Legia Chełmża wywiozła tylko jedno „oczko”. Niepokonany przed własną publicznością pozostaje również włocławski bramkarz Bartłomiej Szablewski. W sobotę w meczu z Promieniem po dośrodkowaniu Tomasza Bartczaka gola głową na wagę zwycięstwa zdobył w 75. min Mateusz Tłuchowski.

Piąte kolejne zwycięstwo odnieśli piłkarze Lecha Rypin, którzy pokonali na wyjeździe LKS Czarnylas 3:0. Losy spotkania praktycznie rozstrzygnęły się w pierwszej połowie. Już w 8. min Krzysztof Kretkowski wykorzystał prostopadłe podanie Tichona Szewcova i uzyskał prowadzenie dla lechitów. W 40. min Paweł Kukowski bezpośrednio z rzutu wolnego podwyższył na 2:0, a dziesięć minut po przerwie ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania.

Trzeciej porażki wiosna doznał Mień Dawtona Lipno. Już w 21. min, wykorzystując błędy lipnowian przy stałych fragmentach gry, inowrocławianie prowadzili 2:0. W drugiej połowie goście próbowali odrobić straty, a goplaniści koncentrowali się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki i wyprowadzali kontry, jednak więcej goli nie padło.

<!** reklama>Porażki w Lesznie 0:2 doznali dobrze grający ostatnio piłkarze Zdroju. Nasza drużyna wystąpiła m.in. bez Mariusza Kryszaka i Kossi Sessou, ale, gdyby nie kontrowersyjne decyzje arbitra, mogła się pokusić o wywiezienie z Wielkopolski przynajmniej punktu.

Wciąż nie wiedzie się Legii Chełmża, która poległa w Obornikach 0:3.

- Przegraliśmy mecz, który mogliśmy spokojnie wygrać - mówi Tomasz Urbański, pomocnik Legii. - Zawiodła nas jednak skuteczność, bo ja, Maciej Wojtaś i Dariusz Preis nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych sytuacji.