Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w Dworze Artusa odbyło się spotkanie w sprawie bezpieczeństwa na starówce. Łącznie z wiceprezydentem Andrzejem Rakowiczem, policją i strażą miejską, pracownikami Biura Toruńckiego Centrum Miasta i Biura Informacji Turystycznej, pojawiło się blisko 20 przedstawicieli klubów.
Debata trwała dwie godziny, a jej przedmiotem były rozwiązania zaczerpnięte z Sopotu, gdzie obowiązuje ograniczenie wieku klientów od 21 lat, ochrona na zewnątrz lokali, które mogą pomieścić ponad 200 osób. Pojawiła się też propozycja, która w Sopocie nie weszła w życie, czyli ograniczenia działalności lokali.
Zobacz także: Wicepremier Piotr Gliński w Toruniu [ZDJĘCIA, WIDEO]
W czasie spotkania uczestnicy storpedowali pomysł zamknięcia lokali o godz. 3 oraz zakazu wstępu dla osób do 21 lat.
- Jeśli wypuścimy wszystkich naraz, na starówce pojawi się tysiąc osób, które będą walczyć o taksówki, czy kebaby. Zdecydowanie lepszą opcją jest naturalnie wyjście o dowolnej porze - wskazuje Krzysztof Wachowiak z klubu NRD.
W przypadku ograniczenia wieku, przedsiębiorcy zwracają uwagę na wykluczenie osób młodszych niż 21 lat i nie uczących się, które są dorosłe, same zarabiają i nie mogłyby wyjść do lokalu się pobawić.
Przedstawiciele podkreślają, że Sopot ma inną specyfikę.
Z pakietu sopockiego uczestnikom spodobał się pomysł cichego alarmu SMS w przypadku awanturujących się klientów, po którym najbliższy patrol pojawiałby się na miejscu.
Polecamy: Matura z języka polskiego 2017 [ARKUSZE EGZAMINACYJNE]
- Biję się w pierś. Przypuszczam, jak pozostali przedsiębiorcy, że rozwiązujemy problem u drzwi i dalej nie interesuje nas co się dzieje (chodzi o bramkarzy i tzw. selekcję przy wejściu - przyp. red.) - komentuje na gorąco po spotkaniu Krzysztof Wachowiak z klubu NRD.
- Pomysł SMS-ów jest bardzo fajny, ale pytanie, jak będzie wyglądało z realizacją po drugiej stronie - zastanawia się Rafał Rupniewski z Lizard Kinga.
Uczestnicy spotkania jednomyślnie stwierdzili, że o ile w lokalach o bezpieczeństwo klientów dbają ochrona i barmani, o tyle sytuacja w sklepach całodobowych jest poza jakąkolwiek kontrolą. Padła nawet propozycja, żeby w tego typu obiektach w określonej porze musiała działać ochrona. Niestety, na spotkaniu w Dworze Artusa nie pojawili się przedstawiciele tego typu punktów.
Przedstawiciele klubów komentują, że coraz większym problemem są ludzie pod wpływem narkotyków.
Spotkanie będzie pierwszym z cyklu, w przyszłości również z udziałem właścicieli sklepów.
- Bardzo dobra inicjatywa - ocenia Mirosław Bartulewicz, komendant Straży Miejskiej. - Powinniśmy się częściej spotykać, żeby wymieniać się informacjami, o tym co z ich punktu widzenia jest kluczowe dla poprawy bezpieczeństwa i funkcjonowania na starówce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?