WOŚP Toruń. Sprzęt od orkiestry ratuje życie. Mamy konkretne przykłady
WOŚP Toruń. Komu pomogła orkiestra?
W 2005 roku, kiedy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała już od 13 lat, na świat w toruńskim szpitalu na Bielanach przyszły bliźnięta: Marysia i Staś. Dzieci urodziły się 15 stycznia, w 28 tygodniu ciąży. Termin porodu lekarze wyznaczyli na 10 kwietnia. Były więc skrajnymi wcześniakami narażonymi na retinopatię (ślepotę), porażenie mózgowe, a nawet śmierć. Tak się jednak nie stało. Dziś oboje są w ósmej klasie podstawówki, świetnie się uczą, mają mnóstwo marzeń i planów. Ich rodzice nie mają wątpliwości, że bliźniaki żyją nie tylko dzięki trosce lekarzy, ale także dzięki sprzętowi ofiarowanemu przez WOŚP.
Zobacz też:
28 Finał WOŚP w Toruniu. Zobacz program i atrakcje
- Jedno i drugie ważyło około kilograma, nie potrafili samodzielnie oddychać. Dzieci trafiły do nowoczesnych inkubatorów, długo korzystały z respiratorów, potem innych urządzeń wspomagających oddychanie – opowiada mama bliźniąt. - Wyszły z tego, choć rokowania były naprawdę złe. Spędziliśmy w szpitalu ponad dwa miesiące, ale się udało.