W grudniu ubiegłego roku, trzy dni przed Wigilią świąt Bożego Narodzenia, dwaj mężczyźni pili w Bachorzewie alkohol. W pewnym momencie doszło pomiędzy nimi do sprzeczki, która przerodziła się w szarpaninę.
Wtedy jeden z nich wziął do ręki to, co było najbliżej, aby uderzyć kompana. Akurat znajdował się tam drewniany blejtram z już naciągniętym płótnem. Grzegorz D. uderzył nim swego kompana kilka razy w głowę. Potem bił go jeszcze pięściami po całym ciele.
Mężczyzna doznał poważnych obrażeń głowy i trafił do szpitala. Niecałe trzy miesiące później zmarł w lecznicy z powodu krwotoku, którego przyczyną były wcześniejsze krwiaki mózgu, będące skutkiem pobicia.
- Prokuratura oskarżyła Grzegorza D. o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć. Grozi mu za to kara do 12 lat pozbawienia wolności - mówi Wojciech Fabisiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Włocławku.
Oskarżony jest cały czas tymczasowo aresztowany. O jego winie będzie rozstrzygał wkrótce Sąd Okręgowy we Włocławku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?