Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wulgarna reakcja na pomoc. Co w takiej sytuacji zrobić?

Justyna Wojciechowska-Narloch
Co zrobić, gdy na ulicy czy w parku widzimy leżącą osobę - lepiej interweniować samemu czy zostawić to służbom?
Co zrobić, gdy na ulicy czy w parku widzimy leżącą osobę - lepiej interweniować samemu czy zostawić to służbom? Karolina Misztal
- Czy potrzebna pomoc - takie pytanie zadała wczoraj Czytelniczka mężczyźnie leżącemu przy ul. Podmurnej.

Wtorkowy poranek był mglisty, szary i deszczowy. Nasza Czytelniczka w drodze do pracy natknęła się na mężczyznę dziwnie skulonego w kącie niedaleko wejścia do restauracji przy ul. Podmurnej na starówce. Kierowana zwykłą ludzką przyzwoitością, zainteresowała się jego losem. Gdy zapytała czy potrzebuje pomocy, usłyszała wulgarne słowo na literę „s”.

- Natychmiast zrozumiałam, że przeszkadzam, a pan po prostu sobie drzemie po jakiejś balandze. Nie mogłam jednak potraktować go jak powietrze, bo przecież mogło mu się coś stać - opowiada kobieta. - Tym bardziej, że robi się coraz zimniej i osoby - nawet te bezdomne i pijące - będą potrzebować zainteresowania innych.

Widok leżącego na ulicy człowieka nie jest wcale taki rzadki. Wraz z nadejściem chłodów bezdomni kryją się w zaułkach kamienic, na osłoniętych ławkach w parkach, na klatkach schodowych, dworcach i wielu innych miejscach.

Zobacz także: Weekend w Toruniu. Tak się bawiliście na imprezach w Bajka Disco Club [ZDJĘCIA]

- Tak naprawdę nigdy do końca nie wiemy, czy to człowiek bezdomny z wyboru śpiący na ulicy - mówi Jarosław Paralusz, rzecznik toruńskiej straży miejskiej. - Równie dobrze może być to osoba, która doznała ataku serca bądź udaru, albo jest cukrzykiem i tylko wygląda na nietrzeźwą. Reagować powinniśmy na każdego człowieka, który wygląda na potrzebującego pomocy.

Rzecznik podkreśla jednak, że nie każdy musi osobiście udzielać tej pomocy. Szczególnie wówczas, gdy nie czuje się na siłach bądź ma jakieś obawy. Wówczas wystarczy wykręcić alarmowy i bezpłatny numer municypalnych 986 i zgłosić problem.

- W takich sytuacjach reagujemy zawsze i bez zbędnej zwłoki. Na miejscu sprawdzamy, jakiej pomocy potrzebuje dana osoba - dodaje Paralusz.

Zobacz także: Sędzia jechał autem po alkoholu. W końcu usłyszał prawomocny wyrok

O tym, że kontakty z obcymi leżącymi na ulicach mogą być niebezpieczne, przekonał się kilka lat temu pan Maciej. Przy ul. Broniewskiego nasz Czytelnik natknął się na leżącego, kompletnie pijanego mężczyznę. A że był to początek lutego, ciemno i zimno, postanowił mu pomóc.

- Kiedy próbowałem go podnieść, zaczął tak wywijać rękami, że uderzył mnie w twarz. I to tak, że pękła mi powieka. Może się przestraszył, że go okradnę. W każdym razie więcej już nie podnoszę pijaków z ulicy - mówi Czytelnik.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska