Wygrana Olimpii Unii, porażka Energi Manekina

Pingpongiści Energi Manekina Toruń bardzo skomplikowali swoją sytuację w ligowej tabeli. Wczoraj ulegli bowiem 0:3 zawodnikom AZS-u Rzeszów. Kolejne zwycięstwo 3:0 odnieśli za to grudziądzanie.

Dla toruńskiej ekipy było to niezwykle ważne spotkanie. Obie drużyny były sąsiadami w ligowej tabeli. Ekipa Energi Manekina przed potyczką traciła do rywala pięć punktów i sztab szkoleniowy liczył na odrobienie choć części strat już wczoraj. Tym bardziej, że nasi zawodnicy w pierwszej rundzie nieoczekiwanie pokonali brązowych medalistów z ubiegłego sezonu w ich własnej hali 3:0. Świetnie spisał się wtedy w pierwszym pojedynku Konrad Kulpa, który nie dał szans liderowi AZS-u, Pawłowi Płatonowowi, wygrywając z nim 3:0.

<!** reklama>

Wczoraj rzeszowianie wzięli jednak w hali przy ul. Międzymurze w Toruniu srogi rewanż.
Najpierw Płatonow pewnie pokonał Chen Wanga. Chińczyk dwie pierwsze gry rozpoczynał od stanu 0:5 i później ciężko było mu odrobić straty. Ostatecznie przegrał dwa razy do ośmiu. W trzecim secie prowadził 6:5, 9:8, ale przegrał do dziesięciu i już na początku przewagę osiągnęli rywale.
W drugim pojedynku Jakub Dyjas uległ Tomaszowi Lewandowskiemu. Młody torunianin dzielnie walczył. W pierwszym secie rozpoczął od prowadzenia 5:1, później było 8:3, ale znów końcówka okazała się nieudana i to rywal wygrał 12:10. W drugim secie przegrywał już 2:6, ale zdołał wyjść na prowadzenie 9:8. Co jednak z tego, skoro do końca tej gry już tylko rzeszowianin zdobywał punkty. Trzeci set był najbardziej wyrównany, ale torunianin również schodził po nim pokonany i po dwóch grach beniaminek przegrywał już 0:2.
Trzecia gra to konfrontacja Kulpy z Pawłem Chmielem. W Rzeszowie Kulpa po pokonaniu 3:0 Płatonowa był bohaterem. Zwłaszcza że jeden z setów zakończył do jednego. Wczoraj musiał przełknąć gorycz porażki, gdy Chmiel wygrał z nim 11:2. W kolejnych partiach zawodnik Energi Manekina próbował jeszcze nawiązać walkę, ale nie był w stanie wygrać choćby seta i torunianie gładko przegrali 0:3.
- Szkoda tej porażki, bo bardzo potrzebowaliśmy punktów - Grzegorz Adamiak, trener torunian. -  Goście byli w komfortowej sytuacji, bo przed meczem dowiedzieli się o walkowerze na ich korzyść i dystans punktowy między nami się zwiększył. Bardziej liczyłem po raz kolejny na Chen Wanga. Miał być liderem, a  kolejny raz zawiódł, nie wygrywając nawet seta. Nasza sytuacja w ligowej tabeli nie jest wesoła. Będzie nam bardzo trudno się utrzymać.

Grudziądzcy pingpongiści pewnie wygrali w Gorzowie Wlkp. 3:0. Podopieczni Piotra Szafranka mieli ułatwione zadanie, bo miejscowi wystawili krajowy skład. W ich szeregach zabrakło dwójki doświadczonych Czechów - Martina Olejnika i Radka Mrkvicki.
Tak osłabieni gospodarze nie byli w stanie przeciwstawić się Olimpii Unii. Dobrze dysponowani goście nie stracili nawet seta, a wczorajszy mecz był dla nich zaledwie przetarciem przed piątkowym rewanżowym spotkaniem ćwierćfinału pucharu ETTU z francuskim Hennebont.
Po punkcie dla grudziądzan zdobyli Tomislav Kolarek, Huang Sheng Sheng i Bartosz Such. Ten pierwszy był lepszy od grającego trenera gorzowskiego zespołu Szymona Kulczyckiego, drugi uporał się z Tomaszem Lubikiem, a ostatni pokonał Marcina Rychtweja, tracąc w trzech setach łącznie ledwie dziesięć punktów.

Gorzovia - ASTS Olimpia Unia Grudziądz 0:3.
Szymon Kulczycki - Tomislav Kolarek 0:3 (7-11, 8-11, 6-11); Tomasz Lubik - Huang Sheng Sheng 0:3 (3-11, 4-11, 7-11); Marcin Rychtwej - Bartosz Such 0:3 (3-11, 1-11, 6-11).

Energa Manekin Toruń - AZS Politechnika Rzeszów 0:3
Chen Wang - Paweł Płatonow 0:3 (8-11, 8-11, 10-12); Jakub Dyjas - Tomasz Lewandowski 0:3 (10-12, 9-11, 11-13); Konrad Kulpa - Paweł Chmiel 0:3 (2-11, 9-11, 7-11).

W pozostałych meczach 11. kolejki: Kolping Jarosław - Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 0:3, ZKS Palmiarnia Zielona Góra - Condohotels Morliny Ostróda 3:0, UKTS ALFA Bank Spółdzielczy Radzyń Podlaski - Karbo Koks Silesia Miechowice 1:3.