5 z 7
Poprzednie
Następne
Wypadek na Grudziądzkiej: kierowca zabił matkę i córkę. Prokurator żąda maksymalnej kary dla Filipa K., kierowcy BMW.
Przypomnijmy, że tamtego grudniowego wieczora siąpił deszcz. Widoczność na drodze generalnie była słaba, a warunki wymagające (mokra i śliska jezdnia). Filip K. wracał do Torunia z Chełmży, gdzie odwiedzał znajomą. Wraz z nim jechała 20-letnia Aleksandra, jego dziewczyna. Siedziała z przodu, obok niego. - W ostatniej chwili zauważyliśmy przed maską dwie kobiety. Pamiętam tylko huk i to, że poleciała przednia szyba - zeznawała w sądzie pani Aleksandra. Twierdziła, że jej partner jechał i zachowywał się normalnie...
Zobacz także: Wypadek w Głuchowie. W szpitalu zmarła 7-letnia pasażerka skody. Zwiększa się liczba ofiar sobotniej tragedii pod Chełmżą