Nastolatek we wrześniu 2013 roku poszedł z kolegą na górkę przy ul. Dąbrowskiego zbierać orzechy. W pewnym momencie podszedł do nich jakiś nieznany im mężczyzna.
Kolega 11-latka zdążył uciec, natomiast on nie. Został siłą wciągnięty w pobliskie krzaki i zmuszony do obcowania płciowego. Mężczyzna go nie bił, ale cały czas straszył i groził, że jeżeli powie komuś, co się stało, to znajdzie go i nie tylko jego spotka coś złego.
Kiedy w końcu chłopcu udało się stamtąd uciec, od razu pobiegł do domu i opowiedział o wszystkim ojcu, który zawiadomił policję. Śledczy potrzebowali kilkunastu godzin, aby zatrzymać podejrzanego. Był już wcześniej karany za rozboje.
Na mocy nieprawomocnego jeszcze wyroku, 27-latek ma zapłacić też 11-latkowi 5 tysięcy złotych zadośćuczynienia, a także orzeczono wobec niego 5-letni zakaz zbliżania się do 11-latka i miejsc związanych z opieką i edukacją dzieci.
Sąd orzekł ponadto, że 27-latek przez 5 lat, bez jego zgody, nie może zmienić miejsca zamieszkania i w tym czasie raz w miesiącu musi meldować się w komisariacie policji na toruńskim Podgórzu.(wap)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?