3 z 6
Poprzednie
Następne
Zabił żonę, bo piła i zdradzała? Koniec procesu Marcina K. z Golubia-Dobrzynia
Do zbrodni doszło 15 maja 2018 roku, w kamienicy przy ul. Katarzyńskiej w Golubiu-Dobrzyniu, przed południem. Beata K. przyszła tutaj spotkać się z mężem, z którym już nie mieszkała. Pobrali się rok wcześniej, w sierpniu, ale w rodzinie szybko założono Niebieską Kartą i żona odeszła.
Zobacz też:
Trener z Golubia-Dobrzynia to pedofil? Trwa proces
Wstrząsające zbrodnie dokonane na bezbronnych dzieciach
Krytycznego dnia pani Beata przyszła na spotkanie wraz z siostrą Żanetą. Do mieszkania jednak weszła sama. Gdy siostra wtargnęła do lokalu słysząc krzyki, ujrzała przerażający widok: leżącą Beatę K., której mąż zadaje ciosy nożem. Jak się później okazało, sprawca miał we krwi prawie 3 promile alkoholu. Ofiara była trzeźwa.