Zabiorą okręgowy?

Pracownicy sądu, prezydent Włocławka, parlamentarzyści, a także sami mieszkańcy - wszyscy mówią „nie” dla projektu ministra sprawiedliwości, który przewiduje likwidację Sądu Okręgowego we Włocławku.

W ramach reorganizacji planuje się zniesienie sądów rejonowych, w których pracuje do 14 sędziów i przekształcenie ich w wydziały zamiejscowe sąsiednich, większych sądów. W sumie z mapy miałoby zniknąć 115 sądów rejonowych. Na tej liście znalazły się, między innymi, sądy w Aleksandrowie Kujawskim, Rypinie i Radziejowie, co w konsekwencji wiąże się także z likwidacją Sądu Okręgowego we Włocławku. W stolicy Kujaw pozostałyby jedynie dwa wydziały, zaś pozostałe mają być przeniesione do Łodzi. - Firmy po kolei upadają lub wyprowadzają się - mówi Krzysztof Drzewiecki, mieszkaniec Włocławka. - Moim zdaniem plany przenosin sądu do Łodzi są tylko gwoździem do trumny Włocławka.

Protest w tej sprawie wyraził, między innymi, prezydent Andrzej Pałucki. W piśmie skierowanym do ministra sprawiedliwości włodarz miasta podaje konkretne argumenty przeciw likwidacji Sądu Okręgowego we Włocławku. - Zamierzenia resortu nie znajdują żadnego uzasadnienia merytorycznego i społecznego - uważa prezydent. - Informacje o ewentualnym podziale kompetencji Sądu Okręgowego pomiędzy jednostki w Płocku i Łodzi są nie do zaakceptowania. Położenie Włocławka i regionalne tradycje nie mają żadnego związku z Płockiem ani z Łodzią i są niezgodne z podziałem administracyjnym kraju i usytuowaniem instytucji państwowych odpowiednio do tego podziału.

<!** reklama>Interpelacje w tej sprawie złożył już poseł PiS Łukasz Zbonikowski. - Decyzja o likwidacji sądów rejonowych i przekształceniu ich w wydziały zamiejscowe podjęta tylko na podstawie analiz opłacalności, bez przeprowadzenia konsultacji społecznych, jest uderzeniem w społeczności małych miast, zarówno w mieszkańców, jak i samorządowców, gdyż pozbawia ich niezbędnych atrybutów sprawnie działającego i przyjaznego powiatu oraz jest działaniem prowadzącym do marginalizacji i prowincjonalizacji tych obszarów - twierdzi poseł PiS.

Także Marek Wojtkowski, poseł Platformy Obywatelskiej, zapewnia, że będzie walczył o włocławską placówkę. - Czekam na spotkanie z ministrem sprawiedliwości. Będę chciał przekonać go, że likwidacja sądu we Włocławku to zły pomysł - mówi poseł PO. - Sąd okręgowy to przecież ostatnia placówka, która przypomina nam o randze naszego miasta i o tym, że Włocławek był miastem wojewódzkim.

W środę głos w tej sprawie zabrali także pracownicy włocławskiego sądu. Na oficjalnej stronie internetowej zamieścili list otwarty do mieszkańców, pod którym zbierają podpisy. Sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Projekt reformy będzie jeszcze konsultowany z Krajową Radą Sądownictwa.