Zabójstwo na starówce: - Za kratami robi za bohatera, bo "siedzi za głowę" - mówi pełnomocniczka siostry zamordowanego
Prawniczka przypomina, że u Miłosza P. biegli psychiatrzy zdiagnozowali utrwaloną (mimo bardzo młodego wieku) osobowość dyssocjalną.
- Nie wierzę w resocjalizacyjny wymiar kary pozbawienia wolności. Nieoficjalnie wiemy, że Miłosz P. już robi za kratami za bohatera. "Siedzi za głowę" - tak z szacunkiem mówią o nim inni. Po 11 latach z więzienia do społeczeństwa wróci człowiek, który powinien być od niego odizolowany - uważa adwokat Weronika Król-Dybowska.
Zobacz też:
Wojsko wyprzedaje sprzęt. Zobacz, co można kupić za bezcen!
Mieszkania Plus w Toruniu. Gdzie powstanie osiedle i jak będzie wyglądało?
Prokuratura Okręgowa w Toruniu w swojej apelacji odwołuje się od kary. Jej wymiar uważa za zdecydowanie nieadekwatny do czynu, którego dopuścił się Miłosz P. Domaga się dla niego 25 lat więzienia. To identyczny wniosek, jak ten, który prokurator sformułował w mowie końcowej procesu.