Zabójstwo na starówce: - Za kratami robi za bohatera, bo "siedzi za głowę" - mówi pełnomocniczka siostry zamordowanego
W marcu i w kwietniu wpłynęły do Sądu Okręgowego w Toruniu apelacje wszystkich stron procesu: prokuratury, obrońców Miłosza P. oraz oskarżycielki posiłkowej (siostry zamordowanego Radka). Przekazane zostaną do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Oto, jakie argumenty podnoszą i czego żądają poszczególne strony.
Zobacz też:
Wojsko wyprzedaje sprzęt. Zobacz, co można kupić za bezcen!
Mieszkania Plus w Toruniu. Gdzie powstanie osiedle i jak będzie wyglądało?
Pani Agnieszka, siostra zamordowanego, twardo domaga się zmiany kary na dożywocie. Poza tym, 200 tys.zł częściowego zadośćuczynienia w miejsce zasądzonych 40 tys. zł.
- W przypadku Milosza P. tylko kara eliminacyjna ma sens. To człowiek, który dopuścił się zabójstwa. Po 11 latach wyjdzie na wolność groźniejszy, niż jest dziś. Przed takimi osobami trzeba społeczeństwo chronić - mówi adwokat Weronika Król-Dybowska, reprezentująca oskarżycielkę posiłkową.