Zabronione jest zasłanianie kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych

Zaczął się sezon grzewczy. To czas kiedy strażacy notują największą liczbę zatruć tlenkiem węgla. Przypominają o zasadach bezpieczeństwa. Za nieprzestrzeganie niektórych z nich grożą kary.

Czad, nazywany również cichą śmiercią, jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim się rozprzestrzenia. Powstaje jako efekt niepełnego spalania drewna, węgla, gazu, ropy lub innych materiałów używanych do ogrzewania w miejscu, gdzie występuje niedostatek tlenu w powietrzu. To brak dostępu powietrza do tak zwanego paleniska, którym może być piec, kominek czy kuchnia gazowa jest przyczyną pojawienia się czadu w mieszkaniach lub domach. Dlatego tak ważna jest właściwa wentylacja pomieszczeń, w których znajdują się urządzenia grzewcze.<!** reklama>

Co najmniej raz w roku należy sprawdzić jak ona działa. Całkowicie zabronione jest zasłanianie kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych. Czad może też wydostawać się na zewnątrz przewodów kominowych z powodu ich nieszczelności lub dlatego, że nie mają one drożności. Są po prostu zanieczyszczone i z tego powodu nie ma swobodnego odpływu spalin.

W budynkach ogrzewanych paliwem stałym ich czyszczenie powinno odbywać się co najmniej raz na 3 miesiące. Opalanych paliwem płynnym, bądź gazowym - co najmniej raz na 6 miesięcy.

- Zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych usuwać mogą tylko osoby posiadające kwalifikacje kominiarskie - dodaje Małgorzata Jarocka-Krzemkowska ze straży pożarnej.

Toruński Urząd Miasta przypomina, że obowiązek cyklicznych kontroli instalacji grzewczych, wentylacyjnych i kominowych spoczywa na właścicielach i zarządcach budynków.

- Obowiązki te nakłada na nich między innymi Prawo budowlane i Ustawa z 1 lipca 2011 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - mówi Aleksandra Iżycka z toruńskiego Urzędu Miasta. Za niestosowanie się do tego grożą kary.

Ostrzec przed czadem może również czujnik tlenku węgla zamontowany tam, gdzie znajdują się urządzenia grzewcze. Kosztuje kilkadziesiąt złotych, a może uratować życie. Można go kupić w marketach budowlanych, sklepach strażackich a ostatnio pojawiły się również w dyskontowych sieciach, na przykład „Netto”.

Warto wiedzieć

Brak aktualnych przeglądów instalacji grzewczych może również spowodować, że w przypadku pożaru ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania.

Podstawowym sposobem pomocy przy zatruciu tlenkiem węgla jest natychmiastowe zapewnienie poszkodowanemu czystego powietrza. Najlepiej wynieść go na powietrze. Potem można zacząć reanimację.