Zaginęła Marlena Frank. Ostatni raz widziano ją na Szosie Lubickiej w Toruniu
Zaginęła Marleny Frank. Ostatni raz widziano ją w Toruniu
- Z naszych informacji wynika, iż zaginiona deklarowała, że zamierza razem ze swoim partnerem pojechać samochodem do Zakopanego albo do Szczecina. Niestety nie znamy adresów, gdzie mieli się tam zatrzymać, dlatego nie wiemy, czy rzeczywiście się tam udali, czy też zmienili plany – mówi aspirant Dorota Lewków oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chełmnie, która prowadzi działania poszukiwawcze w tej sprawie. Sprawą zajmuje się właśnie ta jednostka, ponieważ to rodzina kobiety z Chełmna zgłosiła jej zaginięcie 19 grudnia tego roku w południe.
Zobacz także: Pożar restauracji Weranda w Toruniu. Zobacz zdjecia. Czy to podpalenie?
45-latka wraz z partnerem porusza się w Polsce srebrnym audi A6 z holenderskimi numerami rejestracyjnymi.
ZOBACZ: Zaginieni w Kujawsko-Pomorskiem. Czy ich widziałeś?
- Od czasu wizyty w Toruniu z zaginioną i jej partnerem nie może nawiązać kontakty telefonicznego – dodaje Dorota Lewków. - Według oświadczenia rodziny, w chwili zaginięcia kobieta ubrana była w spodnie koloru ciemnego, ciemną kurtkę i kozaki. 45-latka ma niebieskie oczy i włosy koloru jasnego.
Obejrzyj także: Piraci na drogach w Kujawsko-Pomorskiem