Zaginięcie Adriana Dudka. Prokurator: nie ma przełomu po zeznaniach nowego świadka
Śledztwo jednak trwa dalej. Przypomnijmy, że Adrian Dudek z Brodnicy zaginał w nocy z 22 na 23 grudnia 2018 roku. Miejscowa prokuratura po sześciu miesiącach umorzyła śledztwo.
Czytaj też:
Siatkarz Igor Y. winny śmierci rowerzystki?
- Teraz zostało ono podjęte na nowo wskutek dokładnego zbadania sprawy przez Prokuraturę Okręgową w Toruniu. Impulsem było też zainteresowanie mediów - nie kryje prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik toruńskiej prokuratury. - Wydaliśmy brodnickiej policji konkretne zalecenia wykonania dodatkowych czynności. Chodziło m.in. o przesłuchanie nowego świadka, wyjaśnienie kto logował się z facebookowego konta Adriana dudka po jego zaginięciu i inne. W grę wchodzą badania wariografem kolegów, którzy tamtej nocy towarzyszyli zaginionemu. Wszyscy wyrazili na nie zgodę.