Zakaz handlu w święta. Czy w Toruniu go przestrzegają?

- Kiedy przyszła inspekcja, to po prostu wyszliśmy ze sklepu na ulicę - relacjonują pracownicy jednego ze sklepów w Toruniu. - U nas za ladą powinien stać albo właściciel, albo osoby na umowach-zleceniu spoza personelu. Staliśmy tam, bo to był dla nas normalny dzień pracy, wyznaczony przez szefa. Zresztą, nie pierwszy raz...

Kontrole inspekcji pracy w ponad stu sklepach

Czym zakończyła się kontrola w tej toruńskiej placówce handlowej? Na wyniki trzeba jeszcze poczekać. Ustalenia stanu faktycznego zajmują inspektorom przynajmniej kilka dni.

- 15 sierpnia w województwie kujawsko-pomorskim inspektorzy odwiedzili 120 sklepów: dużych, średnich i małych. Część z nich była zamknięta. W części pracowały osoby na umowach-zleceniu. Czy umowy te były obejściem Kodeksu pracy, dopiero ustalamy - mówi inspektor Wojciech Szota, zastępca dyrektora Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Podobnie jak inne inspekcje, i nasza ma czas na ustalenia do 5 września. Do tego dnia musi przekazać też informację o efektach kontroli z 15 sierpnia Głównemu Inspektoratowi Pracy.

Zakaz pracy w handlu podczas świąt nie jest przestrzegany

Jak podaje PIP, podczas kontroli w tym roku inspektorzy pracy w Polsce stwierdzili dotąd 96 przypadków złamania zakazu pracy w handlu w święta. Dotyczą one ponad 300 pracowników. W 2015 r. podczas całego roku skontrolowano 727 placówek i ujawniono 158 takich przypadków złamania prawa (21 proc.). 52 pracodawców ukaranych zostało mandatami, a sprawy wobec 11 z nich trafiły do sądu.

Przypomnijmy, że zakaz pracy w święta obowiązuje od października 2007 r. i dotyczy wszelkich prac wykonywanych w placówkach handlowych. PIP przypomina, że przepisy nie zakazują zamykania sklepów, bo mogą w nich pracować wtedy ich właściciele lub inne osoby pracujące na podstawie umów cywilnych. Za złamanie przepisów można dostać mandat - od 1 tys. do 2 tys. zł, - gdy sprawa powtarza się, do 5 tys. zł. Inspektor może też skierować sprawę do sądu. Wtedy maksymalna grzywna wynosi 30 tys. zł.

Tegoroczna decyzja o przeprowadzeniu 15 sierpnia wzmożonych kontroli w handlu została podyktowana powtarzającymi się sygnałami o łamaniu takiego zakazu pracy. Była pierwszą taką ogólnopolską kontrolą od 8 lat.