[break]
Seniorzy, niekiedy samotni, pozbawieni kontaktu ze światem, chętnie otwierają drzwi każdemu, kto do nich zadzwoni. Liczą na rozmowę, uśmiech, cień zainteresowania.
A kiedy już niespodziewany gość wypowie magiczne słowa "energetyka", "gazownia" czy "telekomunikacja", starsi ludzie stają się jeszcze bardziej ufni.
W końcu zapraszają pod swój dach kogoś reprezentującego - jak sądzą - dobrze znaną im instytucję. Bez kłopotu dają się omotać i podpisują, co miły pan bądź pani każą. Nie podejrzewają nawet, że tym samym ściągają na siebie problemy.
Prawda wychodzi na jaw zwykle dopiero po kilku tygodniach, kiedy niewiele już można zrobić. Minął bowiem czas na odstąpienie od umowy, a jej niekorzystne zapisy weszły w życie. Co więc radzić seniorom? Szanowni Państwo, nie otwierajcie drzwi obcym i niczego nie podpisujcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?