Zawodowe kitu wciskanie

<!** Image 2 align=left alt="Image 217535" >Znów ostrzegamy, szczególnie osoby starsze. Dziś - przed nieuczciwymi akwizytorami podszywającymi się pod pracowników Energi.

Kilka dni temu - przed firmami organizującymi tzw. prezentacje, wciskającymi seniorom kosztowne zestawy garnków, kołder etc.

Dla jasności: nie mam nic przeciwko akwizytorom, sprzedaży bezpośredniej, przedstawicielom handlowym. Pod warunkiem, że nie uciekają się do oszustwa. A podszywanie się pod koncern energetyczny i wciskanie kitu pt. „Jeśli chce Pani skorzystać z obniżki cen energii, to musimy podpisać nową umowę” - to już jawne oszustwo.

<!** reklama>

Dlaczego cwaniacy celują w drzwi ludzi starszych? Bo wiedzą dobrze, że wielu z nich w pewnych sprawach się nie orientuje. Nie nadąża za technologią (na tym bazowali oszuści wciskający niepotrzebne dekodery do odbioru telewizji cyfrowej), nie śledzi informacji o rynku energii, nie korzysta z internetu (więc np. nie sprawdzi na Allegro, ile warte są naprawdę „cudowne garnki”). Takie osoby łatwiej zmanipulować, szczególnie jeśli mieszkają same, albo trafi się na czas, kiedy np. ich dorosłych dzieci nie ma w domu. Wtedy starszy człowiek może okazać się bezbronny jak dziecko. A może nawet bardziej?

Oszustów polujących na ludzi starszych przybywa. Gdyby tak nie było, nie opisywalibyśmy kolejnych ich numerów i nie ostrzegalibyśmy Czytelników. Zastanawiam się tylko, jak taki „wciskacz kitu”czuje się patrząc w lustro. Czy coś na kształt chociażby wyrzutów sumienia w jego głowie się pojawia?