Ze sceny opowiedzą o tym, jak dobieramy się w pary

Teatr 31 marca toruńska publiczność dwukrotnie będzie mogła obejrzeć spektakl „Ludzie inteligentni“

Francuski dramatopisarz Marc Fayet twierdzi, że nie ma nudnych związków, są tylko mało kreatywni partnerzy. W swojej sztuce „Ludzie inteligentni” Fayet pokazuje historie bohaterów, których związek przestaje przypominać obraz w kalejdoskopie i wkracza w fazę dojrzałej harmonii.

Jak znaleźć sposób na wyjście z impasu? Odpowiedź na to pytanie toruńska publiczność pozna już 31 marca w sali na Jordankach.

Zobacz także: Psy z toruńskiego schroniska szukają domu

Akcja przedstawienia rozpoczyna się w momencie, gdy David, jeden z bohaterów, podejmuje decyzję o rozstaniu ze swoją długoletnią partnerką Chloe. Jest zaskoczony, że nie spotyka się ze sprzeciwem z jej strony, ale przyjaciele Alexandre, Thomas oraz ich partnerki Gina i Marina mnożą teorie i domysły.

Może ona go zdradza? Tak sugerują koledzy. Z kolei przyjaciółki w trakcie babskich wieczorów zastanawiają się, czy to on kogoś nie ma? Trzy pary prowadzą rodzaj gry i, jak w reakcji łańcuchowej, kryzys jednego związku wywołuje kolejny.

„Ludzie inteligentni” w reżyserii Olafa Lubaszenki to opowieść o tym, jak ludzie dobierają się w pary. Czy rzeczywiście mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus?

- Odpowiedź na to pytanie poznamy w trakcie oglądania sztuki. Widzów na pewno będą śmieszyć do łez nieudolne próby odkrywania tych obcych sobie planet. Twórcy teatralnych hitów takich jak „Boeing, Boeing” oraz „Imię” na pewno nie zawiodą toruńskiej publiczności spektaklem „Ludzie inteligentni” - zapowiada Anna Wiącek-Fręś z Impresariatu Artystycznego Adria, który jest organizatorem spektaklu w Centrum Kulturalno- Kongresowym Jordanki.

Zobacz również:

NowosciTorun