Niedawne tęgie mrozy nie nadwerężyły podziemnej infrastruktury. Awarie zdarzają się rzadko. Najczęściej zamarzają źle zabezpieczone przyłącza.
Na ulicach Brodnicy w wielu miejscach pojawiły się pryzmy piasku ogrodzone znakami. To efekt pracy ekip wodociągowych.
- Zdarzają się jeszcze zamarznięcia i musimy dokopywać się do zasuw - mówi Krzysztof Dudek, zastępca dyrektora Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Brodnicy. - Wszystkie miejsca zostaną naprawione, gdy tylko pogoda na to pozwoli. Czekamy na zdecydowaną odwilż, żeby "zagęścić" grunt.
<!** reklama>Prawdopodobnie pracownicy wodociągów ruszą do pracy w przyszłym tygodniu.
- Odpukać, w miarę łagodnie przebiegła dla nas tegoroczna zima - dodaje nasz rozmówca. - W dużej mierze jest to zasługa mieszkańców, którzy mają coraz większą świadomość, że zimą warto zabezpieczyć przed mrozem piwnice czy odsłonięte przewody. Zdarza się jednak, że właściciele wzywają nas dzień po dniu do zamarzniętych przewodów, ale to rzadkość. Pod tym względem ludzie są zdyscyplinowani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?