Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimny prysznic dla Elany

Redakcja
Mina trenera Krzysztofa Jabłońskiego mówi wszystko. Elana w sobotę spisała się poniżej oczekiwań
Mina trenera Krzysztofa Jabłońskiego mówi wszystko. Elana w sobotę spisała się poniżej oczekiwań Sławomir Kowalski
Kibice Elany Toruń w 2014 roku odwykli od porażek swojego zespołu. Niestety, bieżącą rundę wiosenną żółto-niebiescy nie zaczęli najlepiej.

Już pierwsze spotkanie z Promieniem Kowalewo Pomorskie (w tamach regionalnego Pucharu Polski - dop. red) zakończyło się porażką 0:2. Torunianie szybko się zrehabilitowali, bo na ligową inaugurację wiosny ograli ten sam zespół 5:0. Później przyszedł zimny prysznic. Lider tabeli przegrał 1:2 z zamykającym zestawienie Gopłem Kruszwica.
[break]

Potem odnieśli trzy kolejne zwycięstwa z Flisakiem Złotoria, Rol.Ko Konojady i Zawiszą II Bydgoszcz. Triumf z tym drugim zespołem cieszył, bo ekipa prowadzona przez Łukasza Kaliszewskiego w okresie zimowym dokonała kilku poważnych wzmocnień. Zadowoleni piłkarze Elany jeszcze przed meczem wyjazdowym z Kujawianką Izbica Kujawska twierdzili, że drużyna wróciła na zwycięską ścieżkę.

Niestety, w minioną sobotę dostali znów zimny prysznic. Nasza jedenastka uległa gospodarzom 1:3 (1:3).

- Odnieśliśmy zasłużoną wygraną - powiedział Arkadiusz Dubczak, szkoleniowiec Kujawianki. - Na boisko wyszliśmy z wielką wolą walki. Było to widać już po 13. minutach, gdy wygrywaliśmy już 2:0. Nie można jednak powiedzieć, że Elana to słaby zespół. Widać, że potrafi grać w piłkę.

Szkoleniowiec żółto-niebieskich już przed meczem zaskoczył wyjściową jedenastką. Na ławce rezerwowych usiedli Rafał Więckowski i Arkadiusz Czajkowski. W ich miejsce wprowadził Mateusza Parzyszka i Maskima Mielnika.

- Mamy w tabeli sporą przewagę - stwierdził Krzysztof Jabłoński, trener Elany. - Dlatego chciałem sprawdzić zespół w innym zestawieniu, niż to było w poprzednich spotkaniach.

Po meczu w Izbicy Kujawskiej szkoleniowiec żółto-niebieskich ma jeszcze jeden problem. Na dwa tygodnie z zajęć wyłączony jest Bartłomiej Grube.

- Musiałem wcześniej zejść z boiska - przyznał pomocnik toruńskiej jedenastki. - Po meczu udałem się do szpitala we Włocławku. Okazało się, że wypadł mi bark. Na szczęście badania nie wykazały żadnych złamań.

Warto dodać, że Elana ostatni raz trzy gole w spotkaniu straciła 23 listopada 2013 roku. Wtedy uległa na wyjeździe w trzecioligowym meczu Unii Solec Kujawski (0:3).cp

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska