W nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Kłuśno niedaleko Górzna, policjanci zatrzymali do kontroli opla vectrę. Funkcjonariusze sprawdzili kierowcę i pasażera oraz pojazd. Wszystko było w porządku.
W trakcie kontroli zauważyli jednak, że jadący za oplem drugi samochód gwałtownie skręcił w polną drogę prowadzącą do prywatnej posesji.
Policjanci, gdy skończyli sprawdzanie opla, pojechali w to miejsce. Natknęli się tam na porzuconego seata. W środku nikogo nie było, a auto miało włączony silnik i wyrwaną stacyjkę.
- Seat miał płockie numery rejestracyjne. Okazało się, że takie auto rzeczywiście zostało skradzione w sobotni wieczór - mówi Agnieszka Łukaszewska z policji w Brodnicy.
Funkcjonariusze zaczęli poszukiwania kierowcy seata. Do akcji włączyły się inne patrole. W pewnym momencie jeden z nich zauważył, jak z pola, niedaleko miejsca porzucenia seata, wyłania się jakaś postać. Po chwili w pobliżu pojawiła się też kontrolowana wcześniej vectra. Wtedy stało się jasne, że ten opel konwojował skradzionego seata i teraz przyjechał po jego kierowcę.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę oraz pasażera opla vectry, ale także mężczyznę, który czekał na nich na polu. Mają od 31 do 34 lat i są mieszkańcami Łodzi. Postawiono im zarzuty udziału w kradzieży auta. Śledczy złożyli też wnioski o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.(wap)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?