Andrzej G., jeden z podejrzanych w aferze korupcyjnej w służbie zdrowia, odwołuje oskarżenia o korupcję byłego wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka.
Takie oświadczenie wpłynęło do prokuratury w Radomiu. Będzie teraz weryfikowane.
<!** reklama>Andrzej G. oświadczył, że w prowadzonym przeciwko niemu postępowaniu prokuratorskim „pomówił złośliwie i bezpodstawnie” Grzegorka o udział w aferze korupcyjnej w służbie zdrowia. Wcześniej składając wyjaśnienia w prokuraturze - twierdził, że były wiceminister zdrowia wziął 20 tys. zł łapówki za „ustawienie” przetargu w szpitalu w Skarżysku-Kamiennej. Kiedy o sprawie poinformowały media, Grzegorek ustąpił ze stanowiska i zrzekł się immunitetu poselskiego. Andrzej G. stwierdził w oświadczeniu, że obciążył byłego wiceministra zdrowia, bo kierowała nim „chęć osobistej zemsty za niepowodzenia życiowe”. Napisał również, że wpływ na treść składanych przez niego w prokuraturze wyjaśnień „miała postawa przesłuchujących go osób, sugerujących wręcz, co ma powiedzieć”.
Mężczyzna zaznaczył, że historię obciążającą Grzegorka „wymyślił sam wspólnie z przedstawicielami medycznymi”. Podkreślił też, że jest mu przykro, iż pomówił Grzegorka i zapewnił, że złożone w prokuraturze oświadczenie sporządził dobrowolnie i nikt go do tego nie namawiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?