Zmiany nawiązują do historii

Co zadecydowało o tak radykalnych zmianach, jak nowa nazwa klubu, herb czy barwy?
Czy to są radykalne zmiany, nie wiem. Zastanawiałbym się, czy można to tak określić. Zmiany mają być połączeniem pewnych elementów, które występowały w historii. Twarde Pierniki, które grały w ekstraklasie, są związane z sukcesami. Naszym celem było połączenie koszykówki w Toruniu. Chcemy zbudować jedno prawdziwe, poświęcające się dla koszykówki środowisko. Nawiązanie samego logo związane jest z herbem Torunia. Chcieliśmy zrobić ukłon w stronę miasta, żeby zauważyło, że nie jesteśmy od niego oderwani, tylko mamy wspólny cel.

Jesteście jednym z nielicznych klubów, który nie poinformował o cenach wejściówek na mecze i nie sprzedaje jeszcze karnetów. Dlaczego tak jest?
Jesteśmy na ukończeniu prac związanych z samą sprzedażą. Dlatego planujemy kolejną konferencję prasową, na której poinformujemy o cenach biletów, karnetów, rozmieszczeniu stref w hali. Z drugiej strony musimy mieć też możliwość generowania w systemie. Tu jest jeszcze mały kłopot techniczny i tylko dlatego nie ma informacji. Nie chcemy nic opóźnić, w grę wchodzi tylko aspekt techniczny.
[break]
W najbliższy weekend zaplanowana jest oficjalna prezentacja zespołu. Jak będzie wyglądała?
Chcemy, żeby to było bardzo luźne spotkanie w formie pikniku wokół hali. Będzie można przyjść, usiąść, porozmawiać z zawodnikami, zdobyć autograf. Z drugiej strony będzie taka formalna prezentacja całej drużyny, gdzie wszyscy będą mogli pokazać się kibicom i sponsorom.

Znany jest już terminarz rozgrywek Tauron Basket Ligi. Jak Pan go ocenia?
Myślę, że jest ciekawy. Dwa, trzy pierwsze mecze mamy bardzo trudne. Rozpoczynamy z Anwilem Włocławek, co będzie miało dodatkowy smaczek związany z bliskością miast i z tego, że kiedyś była rywalizacja toruńsko-włocławska. Drugi mecz mamy z bardzo trudny rywalem. Rosa Radom jest obecnie postrzegana jako jeden z zespołów pretendujących do medalu. Później mamy wyjazd do Starogardu Gdańskiego na mecz z Polpharmą, ale już w kolejnym spotkaniu podejmujemy Turów Zgorzelec. Każdy z tych przeciwników jest pewną niewiadomą. Pomijając siłę składów. Nie możemy nikogo lekceważyć. Początek zawsze jest trudny.

W pierwszych meczach sparingowych marginalną rolę odgrywa Łukasz Wilczek, który ma aktualny kontrakt z poprzedniego sezonu. Pojawiły się pogłoski, że klub chce rozwiązać z nim kontrakt. Czy to prawda?
Łukasz Wilczek jest pełnoprawnym zawodnikiem zespołu. Nie wiem, skąd pojawiają się takie pomysły.