Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany w przepisach spowodowały spustoszenie w szkołach jazdy

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Elki na rondzie Pokoju ToruńskiegoElki na rondzie Pokoju Toruńskiego
Elki na rondzie Pokoju ToruńskiegoElki na rondzie Pokoju Toruńskiego Grzegorz Olkowski
Niska zdawalność sprawia, że ponad dwukrotnie spadła liczba egzaminowanych na naszych ulicach „elek”.Stąd też w ubiegłym roku w naszym mieście zamknięto 21 ośrodków szkolących przyszłych kierowców.

Kiedy komunikacja miejska przestaje wystarczać, a jej ograniczenia zaczynają uwierać, czas na prawo jazdy. Reporter „Nowości” sprawdził, ile trzeba przejść, żeby zacząć jeździć.

Na początek rekonesans w statystykach Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Porównujemy zdawalność egzaminów w lutym ubiegłego roku - tuż po zaostrzeniu przepisów, z tym samym okresem bieżącego roku.

Całkiem nieźle prezentują się wyniki egzaminu teoretycznego, które poprawiły się prawie dwukrotnie - z 22,5 proc. do 38,1 proc. Nieco gorzej jest w przypadku egzaminu praktycznego - wzrost z 28,8 proc. do 33,8 proc. Sytuacja ta przekłada się wyraźnie na liczbę „elek” na toruńskich drogach. - Obecnie występuje spadek liczby osób przystępujących do egzaminu praktycznego. W lutym 2013 przystąpiło do niego 4787 osób, a w tym samym miesiącu 2014 roku - 2049. W przypadku egzaminu teoretycznego występuje jednak wzrost - z 1549 do 1859 osób - informuje Ryszard Nagórski, zastępca dyrektora WORD Toruń.
Licząc, że uda się poprawić te statystyki, nasz reporter wybrał się do szkoły jazdy. Tu jednak ambitny zapał przyszłego kierowcy nieco się ostudził. Zanim zaczniemy zgłębiać tajniki jazdy, czeka nas badanie lekarskie - na miejscu lub w innej placówce. Na tym nie koniec.

Z uzyskanym zaświadczeniem i zdjęciem udajemy się następnie do Wydziału Ewidencji i Rejestracji, gdzie wnioskujemy o wydanie Profilu Kandydata na Kierowcę (PKK). Dopiero z tym dokumentem możemy - ponownie - próbować zapisać się na szkolenie.
Wybór szkół nadal jest szeroki, ale odstraszające statystyki zdawalności i mnożące się formalności skutecznie zlikwidowały popyt, a wraz z nim podaż. Jak wynika z informacji WEiR w 2013 roku konieczne było zamknięcie 21 ośrodków szkoleniowych. Tylko jedna zdecydowała się na zawieszenie działalności.

- PKK można wyrobić tylko w miejscu stałego zameldowania - mówi Beata Żmudzińska-Czynsz, kierownik Szkoły Jazdy „Rajder”. - Można zrobić to także przez Urząd Miasta, ale trwa to dłużej. To odstrasza m.in. uczniów i studentów spoza miasta, niemniej główną przyczyną spadku kandydatów są z pewnością zmiany przepisów.
- Szkodzą one pośrednio także instruktorom - dodaje Stanisław Cichocki z Centrum Szkolenia As Majer. - Zwykle są oni zatrudniani na umowy-zlecenia, więc nie ma mowy o zwolnieniach. Zarabiają jednak mniej, bo mniej jest zleceń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska