Zmiany wśród policyjnych szefów w regionie

Wszystkie zmiany to tak naprawdę roszady z wykorzystaniem funkcjonariuszy pracujących w kujawsko-pomorskim garnizonie. I tak komendant z Rypina stał się szefem policji w Świeciu, on z kolei zastąpił swego kolegę w Grudziądzu. Dotychczasowy komendant z Grudziądza przeszedł natomiast na takie samo stanowisko w Chełmnie, a komendant chełmińskiej jednostki został dowódcą w Rypinie.

Wszystko odbyło się z pełnym policyjnym ceremoniałem. W oficjalnych komunikatach nie padło ani jedno słowo, że ktoś się nie sprawdził i stąd przenosiny. Wręcz przeciwnie, były raczej laurki. Tak jak w przypadku inspektora Cezarego Cosban-Woytycha, który z Chełmna przeszedł do Rypina.

- W Chełmnie zrealizował kilka przedsięwzięć, ideą których było pokazanie społeczeństwu, że jesteśmy „dla niego i z nim” - czytamy na stronie internetowej policji. - Udowodnił, że koncepcję niesienia pomocy, można promować także przez sztukę, zabawę i teatr. Dowodem jest ubiegłoroczna Ogólnopolska Noc Profilaktyki, która skupiła młodych ludzi, wyrażających swój protest przeciwko przemocy i agresji. Zorganizował też powiatową konferencję „Współpraca instytucji w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie i zapobiegania uzależnieniom”.

Pomysłodawcą tej rotacji na stanowiskach komendantów jest szef kujawsko-pomorskiego garnizonu, inspektor Krzysztof Zgłobicki.

- Komendant wojewódzki jest zadowolony z dotychczasowego kierowania przez tych komendantów podległymi jednostkami, a decyzja ta przede wszystkim ma umożliwić nowe spojrzenie na sytuację. Takie rotacyjne zmiany kierowników jednostek pozwalają na wykorzystanie dotychczasowego długoletniego doświadczenia zawodowego i sprawdzonych metod zarządzania - mówi Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.