Osoby niesłyszące, chcące załatwić coś w grudziądzkich instytucjach, w większości przypadków nie mogą liczyć na pomoc tłumacza migowego
Zrozumieć głuchego i niemowę
Aleksandra Grzona
Od kwietnia wchodzi w życie ustawa, zgodnie z którą urzędy mają obowiązek zapewnienia tłumacza migowego. Postanowiliśmy sprawdzić, jak do zmian przygotowują się grudziądzkie instytucje.
Niesłyszący, w kontaktach z organami administracji publicznej, może już korzystać z pomocy wybranej przez siebie osoby. Od kwietnia 2012 będzie mógł także liczyć na pomoc wykwalifikowanego, w tego typu obsłudze, pracownika lub tłumacza języka migowego – wtedy bowiem wejdą w życie odpowiednie przepisy ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o języku migowym i innych środkach komunikowania się.
- Słyszałam o nowych przepisach, które mają ułatwić życie niepełnosprawnym i cieszę się ponieważ dotyczy to mojego syna, który niebawem będzie pełnoletni i będzie musiał załatwiać wiele swoich spraw w urzędach - mówi Karolina Piotrowska, mama niesłyszącego Rafała
Warto dodać, że korzystanie z usług tłumacza w urzędzie będzie bezpłatne tylko dla tych niepełnosprawnych, którzy posiadają orzeczenie.
Czy jednak rzeczywiście osoby niesłyszące mogą spać spokojnie, wierząc, że wizyty w państwowych instytucjach nie będą już kłopotliwe?
Jak się okazuje, na miesiąc przed wprowadzeniem zmian, większość przedstawicieli administracji publicznej, nie jest w stanie udzielić nam na ten temat żadnych konkretnych informacji.
Wyjątkiem w Grudziądzu jest Urząd Skarbowy, do którego niesłyszący mogą wybrać się bez żadnych obaw.
- Od pół roku wśród pracowników mamy osobę, która ukończyła kurs języka migowego, więc jesteśmy już przygotowani do zmian związanych z nową ustawą - mówi Maciej Kastner, rzecznik prasowy Urzędu Skarbowego w Grudziądzu.
Zaskakuje fakt, że osobą taką nie dysponuje Urząd Miasta.
- Obecnie trwają prace związane z opracowaniem zasad współpracy z tłumaczem. Gdy zapadną ostateczne decyzje, podamy je do publicznej wiadomości - wyjaśnia Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa prezydenta miasta.
Działaniem w tym zakresie nie może niestety pochwalić się straż pożarna.
- Do tej pory nie mieliśmy kontaktu z ludźmi niesłyszącymi. Nie mniej jednak problem z pewnością istnieje, szczególnie biorąc pod uwagę przypadek, kiedy mielibyśmy do czynienia z osobą niepełnosprawną w czasie interwencji. Na razie nie otrzymaliśmy sygnałów o konieczności zatrudnienia tłumacza migowego, czy też przeszkolenia któregoś z pracowników - tłumaczy Leszek Głowacki, komendant Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Grudziądzu.
To, jak ogromnym problemem jest w naszym mieście brak możliwości załatwienia spraw w urzędach przez osobę niesłyszącą, podkreślają również sami zainteresowani.
- Kilka dni temu niesłysząca pani skarżyła się na to, że źle została potraktowana przez pielęgniarkę w okienku rejestracyjnym jednej z grudziądzkich przychodni. To właśnie w takich miejscach tłumacz potrzebny jest najbardziej. Myślę, że problem nie zniknie szybko, bo z pewnością będzie trudno znaleźć aż tyle wykwalifikowanych w tym zakresie osób - mówi Anna Kowalska, tłumacz migowy z Koła Terenowego Polskiego Związku Głuchych w Grudziądzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?