Żużlowcy poznali zasady eliminacji

W rundach kwalifikacyjnych do najbardziej prestiżowego cyklu Grand Prix o indywidualne mistrzostwo świata wystartuje pięciu Polaków - po jednym w King’s Lynn i Munkebo oraz po dwóch w Terenzano (te zawody odbędą się 7 maja) i Abensbergu (16 maja).
Pojedzie w nich czołowa piątka finału turnieju o Złoty Kask (14 czerwca w Tarnowie)oraz jeden zawodnik, który uzyska nominację od Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
Oczywiście miejsce w Grand Prix może wywalczyć też któryś z czwórki zawodników, którzy startują w tegorocznym cyklu (Jarosław Hampel, Maciej Janowski, Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki). Warunek jest jeden - nba koniec rywalizacji o IMŚ muszą znaleźć się w pierwszej ósemce. Któryś z naszych zawodników może też dostać stałą nominację od FIM-u (tak, jak w tym roku Hampel).

Drabik pewny swego

W rundach kwalifikacyjnych do indywidualnych mistrzostw świata juniorów wystartuje pięciu biało-czerwonych zawodników, jeden w Pardubicach (20 maja)oraz po dwóch w Pocking i Belle Vue (oba turnieje - 21 maja). Aby się do nich dostać, trzeba być w pierwszej trójce w finale krajowych eliminacji w Gdańsku lub liczyć na jedną nominację z GKSŻ (drugą ma już zapewnioną Maksym Drabik z Betardu Sparty Wrocław).
W eliminacjach do indywidualnych mistrzostw Europy (te zaczynają się od tzw. półfinałów) pojedzie siedmiu Polaków:jeden w Debreczynie (30 kwietnia)i po dwóch w Mureck (5 maja), Libercu (14 maja)i Żarnowicy (15 maja). Tutaj również ogromne znaczenie będzie miała lokata wywalczona w finale Złotego Kasku. Miejsca w eliminacjach europejskich przeznaczono bowiem dla pierwszej szóstki zawodów w Tarnowie. Siódme miejsce to nominacja GKSŻ.
Sześciu naszych zawodników powalczy o awans do finału indywidualnych mistrzostw Europy juniorów. Pięciu zostanie wyłonionych w finale krajowych eliminacji w Krośnie (7 kwietnia), a jednego nominuje GKSŻ.

Kto królem polowania?

Z zawodników naszych klubów z pewnością na największą liczbę nominacji liczy Paweł Przedpełski z KS-u Get Well Toruń, który będzie startował w eliminacjach tak seniorskich, jak i juniorskich. O tym jednak, kto okaże się „królem eliminacyjnego polowania”przekonamy się dopiero w maju.