Żużlowy jarmark trwa w najlepsze

Formalnie można pozyskać nowego zawodnika i podpisać z nim kontrakt dopiero od 19 grudnia (z dotychczasowym żużlowcem klub może zawrzeć umowę w każdej chwili). Nie oznacza to jednak, że zakazane jest negocjowanie umów. Regulamin mówi, że można to robić z chwilą ostatniego oficjalnego ligowego występu zawodnika w sezonie. Czyli np. z żużlowcami z drużyn, które nie awansowały do play off, można to robić wcześniej niż z tymi, którzy do końca walczą o medale (lub ew. rywalizują w barażach).
Ostatecznie zapewne oficjalnie dowiemy się o roszadach kadrowych w klubach dopiero w drugiej połowie grudnia. „Wychylili” się jedynie wrocławianie, którzy poinformowali, że podpisali list intencyjny z Szymonem Woźniakiem.
I to właśnie ekipa z Wrocławia jest właśnie jedną z tych, o których wiemy najwięcej. Oprócz Woźniaka bowiem działacze Sparty porozumieli się w sprawie przedłużenia kontraktów z Taiem Woffindenem i Maciejem Janowskim, a aktualny kontrakt mają juniorzy Maksym Drabik, Adrian Gała i Damian Dróżdż. Trzon zespołu więc już jest, pozostało uzupełnienie dwoma seniorami (podobno w grę wchodzą Chris Holder, Jason Doyle lub Peter Kildemand).
Unia Leszno przedłużyła kontrakty z Nickim Pedersenem, Emilem Sajfutdinowem, Grzegorzem Zengotą i Tobiaszem Musielakiem. Ma dwóch dobrze zapowiadających się juniorów - Bartosza Smektałę i Dominika Kuberę. Teraz przed nią negocjacje z braćmi Pawlickimi, szczególnie młodszym - Piotrem.
Starszy - Przemysław - chętnie widziany byłby w Gorzowie, gdzie już są „zaklepani” Niels Kristian Iversen, Matej Zagar i Krzysztof Kasprzak. Bartosz Zmarzlik oczekuje na podwyżkę, zostanie inny z juniorów - Adrian Cyfer. Podobno klub jest zainteresowany (podobnie jak Unia Leszno) pozyskaniem Martina Vaculika (który negocjuje też z torunianami) i Adriana Miedzińskiego. W grę wchodzi też powrót Michaela J. Jensena.
ROW Rybnik widziałby w swoim składzie Petera Kildemanda, Antonio Lindbaecka, Andreasa Jonssona i Rune Holtę, być może nawet Maxa Frickego.
Wiadomo już, że z Unią Tarnów rozstał się Martin Vaculik, zostają za to Janusz Kołodziej i Leon Madsen. Klub rozmawia o przedłużeniu kontraktów z Kennethem Bjerrem i Arturem Mroczką, a z nowych zawodników na celowniku są Kenni Larsen, Hans Andersen i junior Krystian Rempała.
Nie wiadomo, co z Falubazem. Działacze obawiają się, że nie spłacą długów do końca listopada i zawodnicy dostaną wolną rękę w szukaniu nowych klubów. Podobnie jest w Rzeszowie, skąd odejdą Greg Hancock, Peter Kildemand i Krystian Rempała. Już zresztą chodzą plotki, że rzeszowianie w ogóle nie przystąpią do rozgrywek ekstraligi, a na ich miejsce czai się GKM Grudziądz, który ma taki skład, że spokojnie dałby radę w najwyższej klasie rozgrywkowej.