Zwyczaje wielkanocne: Skąd się wziął zajączek wielkanocny i śmigus-dyngus?
Śmigus-dyngus to nie jedyna wielkanocna tradycja. Zajączek, kogutek i rzucanie jajkami wpisały się do naszych obrzędów, ale nie wszędzie są kultywowane. Szukanie zajączka to zwyczaj, który przywędrował do Polski z Niemiec. Zakorzenił się w Wielkopolsce, w innych rejonach kraju nie jest zbyt dobrze znany. Polega na tym, że dorośli chowają w ogrodzie, na łące albo domowych zakamarkach słodycze, a dzieci chodzą i zbierają je do koszyczka. Kto uzbiera najwięcej łakoci, wygrywa. Zamiast koszyczków mogą być także gniazdka.
- Zgodnie z tradycją koszyczki muszą być starannie przygotowane, najlepiej jak są wyścielone słomą lub dokładnie pociętą w paski kolorową bibułą. W dzieciństwie szukałem go w ogrodzie już od samego rana, sprawdzając wszystkie możliwe zakamarki - mówi ksiądz diakon Mariusz Heymann z parafii pw. św Stanisława Kostki w Poznaniu.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->