Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z talerzem na festiwal

Mirosława Kruczkiewicz
Ceramika z "RZUT-u"
Ceramika z "RZUT-u" Alicja Piotrowska/Archiwum
Tak wówczas mogło wyglądać przeciętne mieszkanie: w kuchni rustykalne meble typu „Poprad” albo "Harnaś", w pokoju proste, lekkie i eleganckie projektu Józefa Kozłowskiego.

Na półkach ceramika w stylu archeologicznym, na ścianach kilimy, przedstawiające toruńskie kamieniczki albo figurki ze starych piernikowych form... Po tak urządzonym mieszkaniu krzątać się mogła pani domu w spódnicy z wełnianej tkaniny ręcznie malowanej w kwiaty. Wszystkie te meble, dekoracyjne przedmioty i kupon materiału na spódnicę sygnowali artyści plastycy głównie z Torunia. Wszystkie pochodziły z jednej firmy - toruńskiej Spółdzielni „RZUT”.
Ładny prezent? W latach 70. ubiegłego wieku szło się po niego do „Cepelii” przy Szerokiej. Tam niezawodnie znajdowało się estetyczny drobiazg, chustę, szal, sumak, coś z drewna, wikliny, biskwitu. Oczywiście, made in „RZUT”!
A kupców uświadamiać
„Kultywowanie i rozpowszechnianie przemysłu ludowego, wprowadzanie na rynek taniego mebla z rodzimych surowców, wytwarzanie drobnego sprzętu artystycznego, produkcja taniej i pięknej zabawki, czuwanie nad estetyką szyldu, wywieszki i napisów reklamowych i uświadamianie szerokiej rzeszy kupiectwa o konieczności korzystania z artystycznej reklamy” - takie cele postawili sobie twórcy „RZUT-u”, gdy tuż po wojnie go zakładali. Wzorem była spółdzielnia artystyczna o tej samej nazwie, stworzona w 1935 roku w Gdyni m.in. przez Józefa Kozłowskiego, który wkrótce związał się z Toruniem, stając się jedną z najważniejszych i najbarwniejszych postaci toruńskiego środowiska artystycznego. Już w 1945 roku przy Rynku Staromiejskim otwarty został pierwszy firmowy salon „RZUT-u”. Po pięciu latach - na fali centralizacji - włączono spółdzielnię do CPLiA (czyli Centrali Przemysłu Ludowego i Artystycznego).
Wystrój statku „M/S Toruń”, wnętrza firmowego sklepu „Wedla” (któż ze starszych torunian go nie pamięta?) i restauracji hotelu „Polonia”, uparte lansowanie estetycznych pamiątek z Torunia - to też dzieła spółdzielni, której wyroby eksportowane były nawet do Japonii i Australii, a meble chętnie kupowano w mateczniku dobrego designu - Skandynawii.
To ma być zRZUTka
Spółdzielnia Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „RZUT” istniała do 1996 roku. Siedem lat później Muzeum Okręgowe zorganizowało wystawę jej wyrobów. Znalazły się na niej przedmioty wypożyczone od torunian. Choć minęły kolejne lata, nadal używamy bieżników, kilimów i wazonów z „RZUT-u”. O tym przekonani są organizatorzy Festiwalu Architektury i Wzornictwa „Tormiar” w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej. Na tegoroczny festiwal przygotowują wystawę poświęconą spółdzielni „RZUT”. „Potrzebujemy pomocy naszej publiczności” - pisze rzeczniczka placówki Katarzyna Toczko, prosząc o wypożyczenie eksponatów na tę wystawę.
Jak sprawdzić, czy krzesło, kilim lub patera to wyrób „RZUT-u”? Znaleźć metkę lub stempel, a jeśli ich nie ma - porównać przedmiot z przykładami, podanymi na stronie www.csw.torun.pl. Organizatorzy wystawy czekają do 10 kwietnia.cp

Korzystałam m.in. z publikacji „Spojrzenie na RZUT” Katarzyny Kluczwajd (Muzeum Okręgowe w Toruniu 2002)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska