We wspólnym celu

W lutym i marcu, w stołówce Zespołu Szkół nr 5, odbyły się trzy spotkania pod nazwą „Kawiarenki obywatelskie”. Jakie były główne założenia ich powstania?
– Chodzi o to, aby zebrać od mieszkańców opinie na temat miejsca, w którym mieszkają. Nikt nie jest mądry za ludzi – mówi Renata Zybertowicz, przewodnicząca stowarzyszenia „Niezależni Na Skarpie”. – Trzeba przede wszystkim dowiedzieć się, czego chcą. Pytamy m.in. o to, jakiej demokracji potrzebujemy na naszym osiedlu, w jaki sposób zbudować więzi międzypokoleniowe oraz jak zaktywizować mieszkańców.
Mieszkańcy osiedla Na Skarpie mieli możliwość wypowiedzi na różne tematy. Spotkania były podzielone na bloki, nad którymi czuwali wyznaczeni moderatorzy. Sąsiedzki i bardzo przyjemny nastrój podkreślił skromny poczęstunek. Nie zabrakło również atrakcji dla najmłodszych mieszkańców osiedla, na których czekał specjalnie przygotowany kącik z zabawkami.
Poprzednie dwie kawiarenki odbyły się 20 lutego i 6 marca, jednak dopiero ostatnia, zorganizowana 20 marca, cieszyła się o wiele większym zainteresowaniem. Dofinansowanie na organizację spotkań, stowarzyszenie uzyskało z urzędu miasta.
– Na razie nie mamy pieniędzy na organizację kolejnych kawiarenek. Wszystko jest uzależnione od finansów – dodaje Renata Zybertowicz. – Dysponujemy składkami członkowskimi w wysokości 2 zł miesięcznie. Żeby wydrukować ulotki, musieliśmy dokładać z własnych kieszeni. Nie chcemy blokować ludziom dostępu do stowarzyszenia, dlatego są tak niskie składki. Każdego przyjmiemy, bo wiemy jak kiepsko mieszkańcy tego osiedla są uposażeni.
Wszyscy jednak zgodnie podkreślają, że potrzeba organizacji tego typu spotkań była i wciąż jest ogromna.
– Kawiarenki obywatelskie uwolniły mnóstwo pomysłów zamkniętych dotąd w naszych głowach. Uwolnijmy następne pomysły. Niektóre już nadają się do wprowadzenia w czyn, chociażby dzięki pieniądzom z budżetu partycypacyjnego. Spotykajmy się – zachęca Renata Zybertowicz.