Jerzy Wójcik
Redaktor wydań internetowychGazeta WrocławskaMietków, Wrocław
41 materiałów
W dziennikarstwie zakochany od czasów, gdy wycinałem artykuły z papierowych gazet i układałem tematycznie w segregatorach. To jest od lat 90. XX wieku. Już w nowym wieku, miałem to szczęście trafić do połączonych redakcji Gazety Wrocławskiej i Słowa Polskiego, pod skrzydła świetnych dziennikarzy, jak się ich dziś nazywa, printowych. Zdążyłem powąchać papieru i farby drukarskiej w czasach, gdy internetowego dziennikarstwa nikt nie traktował poważnie. W tej papierowej rzeczywistości, gdy z wypiekami czekało się na nowe wydanie w kiosku, zajmowałem się głównie:
- miejską gospodarką komunalną i mieszkaniową, problemami lokatorów
- szeroko pojętą wrocławską komunikacją
- tematami naukowymi i związanymi z życiem uczelni
- historią Wrocławia
- turystyką na Dolnym Śląsku
To był jeszcze czas, gdy w gazetach więcej było miejsca na publicystykę i można było poświęcić 2-3 dni, by napisać dłuższą formę. Np. o mojej ukochanej kolei:
Bigos na torach, czyli WARS wita was
Zawsze przyjemność sprawiało mi pisanie o rzeczach nowych, najlepiej związanych z Wrocławiem. Gdy w 2006 roku już w portalu internetowym, a nie w papierze jako pierwszy pisałem o pomyśle wrocławskich studentów na portal nasza-klasa:
Co się stało z naszą klasą? Dzięki tej witrynie internetowej, dowiecie się tego!
... nie miałem pojęcia, że zyska taką popularność, że dopiero Facebook ją przebije!
Jako dziennikarz obserwowałem raczkujące portale internetowe i wbrew części moich kolegów po fachu, powtarzałem, że to nasza przyszłość. Tak zakochałem się w pracy w internetowym dzienniku i dostarczaniem nowych nformacji na portal GazetaWroclawska.pl. Od tej miłości był już tylko krok, do pozostania wydawcą internetowym największego i najlepszego portalu na Dolnym Śląsku i jednego z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce.
Teraz z przyjemnością czytam twórczość dziennikarzy i publikuję na stronie dla naszych wiernych Czytelników. No chyba, że teksty nie są jeszcze gotowe do publikacji... a zdradzę Wam, że to zdarza się częściej niż Wam, Czytelnikom się wydaje. Teksty wracają do poprawki, tak by były rzetelne, możliwe obiektywne i napisane przyjaznym dla Czytelnika językiem.
O tym, że nasz redakcyjny zespół robi to tak dobrze jak potrafi, przekonują telefony i maile od Czytelników, zaczynające się od zwrotów:
Tylko wy możecie mi pomóc. Piszę do was, bo wiem, że po waszych publikacjach dzieją się cuda. Czytam was od kilkudziesięciu lat, a teraz sam/sama przychodzę z problemem. Droga Gazeto Wrocławska, wierzę w was! Znajomy polecił mi was, bo jesteście najlepsi.
W fali internetowego, anonimowego hejtu, to są bardzo miłe rozmowy z Wrocławianami. A dla hejterów mam złą wiadomość... ich anonimowe, marnej jakości prowokacje, wyłącznie mnie bawią i poprawiają humor. Pisanie i publikowanie oparte na dobrej i sprawdzonej informacji, to najlepsza dla nich odpowiedź, no i oczywiście liczba Czytelników, którzy do nas wracają. Z tego jesteśmy dumni jako cały zespół Gazety Wrocławskiej.
A prywatnie dumny jestem z mojej Rodziny, żony i trójki cudownych słodziaków. Oni zawsze wspierają mnie w trudnych chwilach w pracy i pytają, kiedy coś znowu napiszę. No i poza prowadzeniem wydań internetowych piszę, bo to jest jak narkotyk i prawdziwemu dziennikarzowi ciężko przestawić się wyłącznie na czytanie i poprawianie tekstów.
W wolnych chwilach? Z Rodziną. Na rowerze, w górach, w biegach na orientację, ciągle zwiedzając piekny Dolny Śląsk i piszę o nim dla Was:
Z urodzenia opolanin, z wyboru wrocławianin. Po 15 latach mieszkania we Wrocławiu, w końcu także dolnoślązak, po przeprowadzce do gminy Mietków. Pracując we Wrocławiu, funkcjonując w mieście i poza nim, czuję, że mogę obiektywnie i na chłodno spojrzeć na sukcesy i problemy stolicy Dolnego Śląska.
Do końca roku wyprzedaż w armii. Warto skorzystać (ZOBACZ)
Szukacie jeszcze oryginalnego prezentu pod choinkę dla najbliższych? A może macie w rodzinie miłośników armii, dla których będzie to nie lada gratka? Agencja...
Wysyp: Jedno grzybobranie i 24 kg borowików!
Ostatnie dni to wymarzona wręcz pogoda dla grzybiarzy. W lasach Dolnego Śląska jest ich już na tyle, że spokojnie można wrócić z grzybobrania z pełnym...
Gazetowe reklamy i ogłoszenia sprzed lat [ZDJĘCIA]
Dziś nikt już się tak nie reklamuje i nie ogłasza. Niektóre hasła i obrazki z drukowanej prasy sprzed 20 lat wydają się nam dziś infantylne i zabawne....
Najpopularniejsze nazwiska damskie i męskie. Jest tam Twoje?
Często spotykacie się z tym, że przypadkowo poznana osoba ma na nazwisko tak samo jak Wy? A może wręcz przeciwnie, macie tak rzadkie nazwisko, że wyróżniacie...
Kierowca bije pieszego na środku ruchliwej ulicy [ZOBACZ]
Czy na wrocławskich ulicach wciąż jest bezpiecznie? Analizując filmy internautów nagrane przy pomocy samochodowych kamer można dojść do wniosku, że wcale nie....
Świecąca autostrada dla rowerów pod Wrocławiem [ZOBACZ]
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że co kilka tygodni rowerzyści dostają nową drogę czy pas rowerowy we Wrocławiu. Ale to co już wkrótce czeka na cyklistów pod...
Tak dawniej świętowaliśmy Dzień Kobiet [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Gerbera, goździk, tulipan, a do tego rajstopy i mydła, czyli towary deficytowe. Tak świętowano Dzień Kobiet w PRL-u. Oczywiście nie można było zapomnieć o...
Od betoniarki oderwało się koło. Trafiło w tira
Wypadek na drodze krajowej 35 Wrocław – Świdnica. W okolicy Tworzyjanowa od betoniarki oderwało się koło, a następnie uderzyło w cztery inne pojazdy. Jedna...
W Karkonoszach już piękna zima [ZOBACZ ZDJĘCIA]
W Karkonoszach piękna zima. Kilkadziesiąt centymetrów śniegu i temperatury sięgające -10 stopni w górach. We Wrocławiu nawet jeśli sypie śnieg, od razu zamienia...
Groźny wypadek. Tysiące butelek Piasta na obwodnicy [ZDJĘCIA]
Groźnie wyglądający wypadek pod Ząbkowicami Śląskimi. Doszło do niego na tzw. małej obwodnicy tego miasta, czyli na drodze wojewódzkiej nr 382. Wypadek miał...