[break]
To ocena wypadku, do którego doszło w poniedziałek około godziny 16 na budowie nowej przybudówki szpitala w Wąbrzeźnie. Podczas zalewania stropu betonem, runęła konstrukcja podtrzymujących go szalunków. Z nią, z wysokości ok. 3,5 metra, spadło trzech robotników budowlanych. Wszyscy zostali ranni. Dwaj niegroźnie, nie wymagali hospitalizacji. Trzeciego z urazem głowy helikopterem przetransportowano do szpitala w Grudziądzu. Rany, jakie odniósł, nie zagrażają jego życiu.
Na miejscu katastrofy był prokurator. Wczoraj wszczęto śledztwo w sprawie wypadku.
- Na razie gromadzimy dokumentację. Czekamy na ekspertyzę, która wykaże, co było przyczyną załamania się podpór zalewanego betonem stropu - mówił wczoraj Janusz Biewald, prokurator rejonowy w Wąbrzeźnie.
- Dla pacjentów leżących w budynku szpitala nie ma żadnego zagrożenia - mówi inspektor Kapka, który wczoraj wydał decyzję m.in. o zamknięciu części budowy, w której doszło do katastrofy.
- Wypadek, do którego doszło, nie ma żadnego wpływu na pracę szpitala - zapewnia z kolei Marta Pióro, rzeczniczka grupy „Nowy Szpital", prowadzącej lecznicę. - Jesteśmy jednak zaniepokojeni tym, co się wydarzyło. Liczymy, że wszystko szybko się wyjaśni.
Rozbudowa „Nowego szpitala" w Wąbrzeźnie to projekt warty niemal 6 milionów złotych. Do lecznicy trafi także nowy sprzęt. 3,6 mln zł wyłoży na to Unia Europejska.(dd)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?