Zmiana organizacji ruchu nie wszystkim się podoba. Są też pytania o podwyżkę opłat za parkowanie

Nowe minirondo w Toruniu u zbiegu ulic Legionów i Żwirki i Wigury zastąpiło skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Taka była propozycja Rady Okręgu Chełmińskie Przedmieście i mieszkańców, którzy się do niej zgłosili. Czyżby byli oni zmotoryzowani? Bo piesi, zdaniem niektórych Czytelników, mają teraz gorzej.

Pod obserwacją

- Co prawda są na skrzyżowaniu przejścia dla pieszych, ale co z tego, skoro pieszy nie ma często najmniejszych szans, żeby przejść. Musi nieraz dłużej czekać, aż przejadą samochody - narzeka Czytelnik. - Miało być lepiej, ale okazało się, że być może poprawiło się, ale tylko kierowcom.

Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu, zapewnia, że po oddaniu w sierpniu ronda do użytku skrzyżowanie jest pod obserwacją.

- Wprowadzenie w tym miejscu ronda miało na celu po pierwsze redukcję prędkości aut, co udało się osiągnąć - mówi rzecznik MZD. - Rondo wymusza na kierowcach zdjęcie nogi z gazu. Zbliżając się do niego, muszą zachować ostrożność. Przy starym rozwiązaniu, gdy działała sygnalizacja świetlna, obserwowaliśmy przypadki, że kierowcy przyspieszali i przejeżdżali przez skrzyżowanie na żółtym świetle. Dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. W tej chwili takich już nie ma.

Jak dodaje rzecznik, drugim założeniem zmian było upłynnienie ruchu w tym miejscu, co też się udało. Taki wniosek MZD mają potwierdzać kierowcy. Sytuację na rondzie nadal będzie obserwować policja, drogowcy, Straż Miejska. Pieszych obowiązują ogólne zasady, powinni poruszać się w rejonie ronda w wyznaczonych miejscach. Zdaniem służb miejskich, problemów z przejściem mieć nie powinni.

Rotacja po podwyżce
Na miejskim parkingu niestrzeżonym koło dworca Toruń Miasto podniesiona została opłata dobowa za postój - z 10 do 25 złotych. - Dlaczego? - zastanawia się Czytelnik.

Parking przy dworcu podlega miejskiej spółce Urbitor.

- Rzeczywiście, opłata dla aut parkowanych na dłużej została w sierpniu podniesiona do 25 zł - przyznaje Wojciech Świtalski, prezes Urbitoru. - Na tym parkingu są też bezpłatne miejsca do parkowania. Chodziło głównie o to, aby uzyskać wolne miejsca dla tych kierowców, którzy zatrzymują się na krótko. Czyli by zapewnić rotację samochodów. Rozważana też była niższa kwota. Na razie obserwujemy sytuację. Okazuje się, że zainteresowanie płatnymi miejscami po podwyżce jest nadal spore, mimo że sezon turystyczny się skończył. Sugestie, by ostateczną kwotę zmienić, np. na 20 zł od listopada, weźmiemy pod uwagę.

Czytelnicy sygnalizują

Wiaty ustawione na przystankach tramwajowych nie spełniają swojej roli.

- Mam zastrzeżenia do przystanku na osiedlu Na Skarpie, przy skrzyżowaniu ulic Konstytucji 3 Maja i Wyszyńskiego, tym w stronę centrum. Kto miał taki pomysł, żeby tę wiatę, podobnie jak wiele innych, zrobić na 60 centymetrów głęboką? A i zadaszenie też jest za krótkie. Taka wiata nie spełnia swojej roli. Ani przysiąść na ławce, ani się ochronić przed deszczem, wiatrem czy słońcem. I jeszcze ostatnio wybito szybę.