10 milionów za dom w Toruniu

Co wyjdzie, jeśli w poszukiwaniu ofert nieruchomości w Toruniu ustawimy sortowanie od najdroższych? „Nowości” sprawdziły taki zestaw.

Dom na toruńskich Bielawach przy ul. Siedleckiej właściciel wycenił na 10 mln złotych. To najdroższa obecnie oferta w Toruniu. Oprócz blisko 250-metrowego budynku mieszkalnego, w cenie jest także 61-arowa działka. Na terenie znajduje się również jeziorko oraz ogródek. Na jego zakup potencjalny właściciel musi wysupłać aż 8 mln złotych.

Z basenem

Wiele luksusowych ofert jest zlokalizowanych na toruńskich Wrzosach. Jeżeli ktoś szuka willi z basenem lub bajecznym ogrodem, tam znajdzie ofertę dla siebie.

Czytaj też: Unikatowe lalki z toruńskiej pracowni

Ponad 800-metrowy „inteligentny” dom z zimowym ogrodem, sauną i salą odnowy robi wrażenie. W obszernym salonie mieści się stół z miejscami dla ponad 20 osób, a każda sypialnia ma własną łazienkę i garderobę. Posiadłość kosztuje 5,9 mln złotych.

Natomiast za 411-metrowy dom z basenem w tej samej części Torunia i małym polem golfowym trzeba wysupłać 2,8 mln złotych.

W cenie są, oczywiście, stare kamienice. Te w okolicach starówki osiągają zawrotne ceny. Ich największą wartością są lokale usługowe zlokalizowane na parterach.

Tak jest w przypadku najdroższej oferowanej obecnie kamienicy w Toruniu. Pięciokondygnacyjny budynek z 1845 r. wraz z częścią handlową kosztuje aż 6,7 mln złotych. Czteropiętrowa kamienica na Rynku Nowomiejskim z 1900 roku z dwoma lokalami usługowymi, jednak w stanie wymagającym remontu, kosztuje 4,2 mln złotych.

Najdroższa i chyba najmodniejsza obecnie dzielnica, jeśli chodzi o mieszkania, to Winnica. „Lokalizacja idealna dla osób ceniących spokój i dyskrecję” - zachęcają ogłoszenia. Ceny apartamentów oscylują w granicach 800 tysięcy złotych.

Na Winnicy

Najdroższe obecnie wystawione na sprzedaż mieszkanie w budynku oddanym w 2009 roku podzielone jest na dwie części: dzienną i wypoczynkową, z dwoma balkonami. Kosztuje, bagatela, 820 tysięcy złotych. Jednak na widok romantycznie urządzonego jednego z balkonów przychodzi ochota wyciągnąć portfel, nalać sobie ulubionego wina, wskoczyć pod pled i podziwiać zachód słońca nad Wisłą... Takie widoki rzeczywiście mogą złapać nie tylko za serce, ale i za kieszeń.

Dużo taniej można znaleźć apartamenty na Słonecznych Tarasach, gdzie za 70-80-metrową nieruchomość trzeba zapłacić ok. 400 tys. złotych.

Przeczytaj również: Przez lata oszukiwał parabanki

Ceny nieruchomości w Toruniu, na tle np. ogłoszeń z Sopotu, można nazwać dostępnymi. Tam najwyższe oferty osiągają obecnie grubo ponad 2 mln złotych, i to niezależnie od lokalizacji. Wiadomo, nieruchomości w Dolnym Sopocie są bardziej pożądane, bo blisko centrum, ale i te położone dalej od Monciaka kosztują podobnie. Podobnie jak w Toruniu, przy większości tamtejszych ogłoszeń często znajduje się adnotacja, że nieruchomość nadaje się pod działalność. W przypadku Sopotu chodzi o urządzanie kwater.

Na Florydzie

Co ciekawe, za podobne stawki jak w Toruniu można kupić nieruchomości w wielu atrakcyjnych lokalizacjach. Na przykład na Florydzie. Oczywiście, pomijając kwestie zorganizowania pobytu i zdobycia wizy.

Za 399 tysięcy dolarów (mniej niż 800 tys. złotych) można znaleźć domek na Miramar Beach, niedaleko plaży, choć te nad morzem kosztują po kilka milionów (największe dziesiątki milionów) dolarów. Floryda jest jednak najchętniej wybieranym miejscem przez amerykańskich seniorów ze względu na klimat.

Zobacz także: