W poniedziałek ok. godz. 21:30 do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu zadzwoniła kobieta i powiedziała, że jej 14-letni syn półtorej godziny wcześniej wyszedł z mieszkania. Poinformowała przy tym, że chłopiec wyszedł po kłótni z bratem i groził, że zrobi sobie krzywdę.
Czytaj także:Posłowie z regionu - kto jest pracusiem, a kto leniuszkiem?
Oficer dyżurny natychmiast podał rysopis chłopca wszystkim patrolom będącym w służbie. Policjanci dochodzeniowo-śledczy, kryminalni i dzielnicowi rozpoczęli poszukiwania 14-latka. Sprawdzano teren miasta, dworców, parków i szpital.
Obejrzyj koniecznie: Zaginieni, których nie udało się odnaleźć!
Na szczęście chłopiec został odnaleziony przez jeden z patroli policyjnych o godz. 23:10 na przystanku autobusowym. Był wyziębiony i wystraszony. Natychmiast zaopiekowała się nim matka. Funkcjonariusze wezwali również pomoc lekarską, która przewiozła chłopca do szpitala. Życiu 14-latka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?