14-latek zatrzymał uciekającego ulicami Torunia złodzieja

W środę sprawca około godz. 14 pojawił się w jednym z salonów optycznych przy Rynku Nowomiejskim w Toruniu. Jak ustalili śledczy, mężczyzna wszedł do sklepu, wziął  z półki dwie pary okularów przeciwsłonecznych i skierował się do wyjścia omijając kasę. Wtedy zareagowała obsługa sklepu. Mężczyzna jednak nie zamierzał   zapłacić za towar  tylko odepchnął dwie sprzedawczynie i zaczął uciekać. Jego łup był wart kilkaset złotych. Jedną parę okularów udało się jednak  odzyskać. Z drugą sprawca zbiegł. Pracownica salonu wybiegła za nim i podniosła alarm na ulicy.

Całość zdarzenia zauważył  przypadkowy świadek  z powiatu wąbrzeskiego, przechodzący wraz z kilkoma kolegami.  Od razu zadzwonił na numer alarmowy i poinformował dyspozytora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego,  gdzie przemieszcza się sprawca kradzieży. Ostatecznie na ul. Uniwersyteckiej dokonał jego obywatelskiego ujęcia.

Gdy policjanci przyjechali na miejsce ich oczom ukazał się widok leżącego sprawcy a nad nim młodziutkiego chłopca i jego kilku kolegów. Okazało się, że taką godną podziwu postawą wykazał się 14- latek , który idąc lub biegnąc wraz z jeszcze młodszymi kolegami zmusił sprawcę do rezygnacji z ucieczki i poddania się – opowiada Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.

Jak się okazało, dla zatrzymanego sprawcy z toruńskiego Osiedla Skarpa takie czyny to nie pierwszyzna. 39 -latek ma bowiem długą listę przestępstw na swoim koncie w tym podobnych  do czynu,  którego dokonał wczoraj. Ostatni raz zakład karny opuścił w październiku minionego roku. Tym samym środowej  kradzieży rozbójniczej dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tzw. recydywy i taki zarzut usłyszał z ust śledczych. Teraz grozi mu  nawet do 15 lat więzienia.

Komendant Miejski Policji w Toruniu insp. Maciej Lewandowski podjął decyzję o nagrodzeniu nastolatka z powiatu wąbrzeskiego za godną podziwu postawę.