17-latek z narkotykami wpadł w oko osiedlowej kamery na Rubinkowie

Policjanci z toruńskiego Rubinkowa zauważyli młodzieńca wychodzącego z jednej z klatek schodowych, który widząc policyjne mundury natychmiast odrzucił jakiś woreczek i chciał pośpiesznie się oddalić.

W komisariacie okazało się, że w zwitku, którego próbował się pozbyć było 0,77 grama amfetaminy.

We wtorek tuż przed północą dyżurny Komisariatu Policji Toruń Rubinkowo na kamerach monitoringu osiedlowego zauważył grupę podejrzanie zachowujących się młodych ludzi. Swoje uwagi przekazał patrolowi interwencyjnemu i skierował go w rejon jednego z bloków przy ulicy Dziewulskiego - poinformowała podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.

<!** reklama>

Gdy funkcjonariusze pojechali na miejsce zaczęli legitymować osoby tam przebywały. W pewnym momencie zauważyli młodzieńca wychodzącego z jednej z klatek schodowych, który widząc policyjne mundury natychmiast odrzucił jakiś woreczek i chciał pośpiesznie się oddalić. Funkcjonariusze jednak zatrzymali go i zaczęli rozpytywać o przedmiot, którego próbował się pozbyć. Ponieważ 17-latek udawał kompletnie zaskoczonego zadawanymi pytaniami, mundurowi zatrzymali go, zabezpieczyli porzucony zwitek z białym proszkiem i pojechali na komisariat. Tam okazało się, że proszek, który poddano wstępnym policyjnym testom wykazał obecność substancji charakterystycznych dla amfetaminy. Po zważeniu było tego 0, 77 grama. Nastolatek trafił do policyjnej celi.

W środę z ust funkcjonariuszy usłyszał zarzut posiadania narkotyków za co może mu grozić do 3 lat więzienia. To jednak nie koniec tej sprawy. Śledczy planują doprowadzenie podejrzanego do miejscowej prokuratury. To oskarżyciel ostatecznie zdecyduje o jego dalszym losie.