Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

23-letnia Marta z Trzeciewca została zamordowana przez swojego chłopaka

Jarosław Jakubowski
Thinkstock
W Londynie w wodzie znaleziono zwłoki młodej Polki. Policja postawiła zarzut zabójstwa 38-letniemu Tomaszowi K., z którym była związana.

W niedzielę, 10 maja, z Grand Union Canal w Londynie wyłowiono czarną walizkę, w której były zwłoki młodej kobiety. Okazało się, że jest to 23-letnia Marta L., zatrudniona jako kasjerka w polskich delikatesach w północno-zachodnim Londynie. W Wielkiej Brytanii przebywała od trzech lat.

Dziewczyna pochodzi z Trzeciewca w gminie Dobrcz. Uczyła się w Zespole Szkół Handlowych w Bydgoszczy. Na swoim profilu na Facebooku 6 lipca 2014 roku zamieściła wzmiankę: „w związku”. Zaś 6 kwietnia tego roku - swoje zdjęcie w towarzystwie mężczyzny. To partner dziewczyny - jak podaje brytyjski „Daily Mail” - 38-letni Tomasz K. Na Facebooku ta osoba przedstawia się jako „Mariusz C.”. Pochodzi z Wrocławia. Napisał, że jest „w skomplikowanym związku z Martusią L.”.

Brytyjska prasa informuje, że mężczyzna został aresztowany w poniedziałek wraz z dwoma innymi, którzy zostali już zwolnieni za kaucją. Tomasz K. usłyszał zarzut zabójstwa.

Wstępnie przyjęto, że walizkę z ciałem wrzucono do wody około dwóch tygodni temu. Sekcja zwłok nie wykazała jednoznacznie, jaka była przyczyna zgonu.

Szef Marty z polskich delikatesów powiedział, że była bardzo miłą i dobrą pracownicą. - 27 kwietnia wysłała mi SMS-a, że musi jechać do Polski, bo jej mama jest chora. To było dziwne, bo mieszkała blisko i mogła mi to powiedzieć osobiście - dodał.

Zagadkowy jest wpis Marty pod wspólnymi zdjęciami z chłopakiem. Pochodzi z 5 maja: „Kiedy gdzieś i kiedyś się znowu spotkamy. Proszę przytul mnie mocno, a zasklepi to nasze rany”.

Rodzinna wieś Marty jest w szoku. W Trzeciewcu mieszkają jej rodzice. Starszy brat - w Bydgoszczy. Matka zamordowanej dziewczyny pracowała w szkole w Dobrczu, tata jest murarzem. - Znałam ją, była miłą dziewczyną, nie żadną rozwydrzoną nastolatką - mówi Krystyna Ciechańska z Trzeciewca.

Sołtys tej miejscowości Edward Nawrocki zapowiada pomoc rodzinie: - Z sekretarzem gminy Dobrcz uznaliśmy, że ze zbiórką na razie się wstrzymamy, aż sytuację na miejscu zbadają psycholog i pracownik socjalny. Sprawa jest zbyt świeża. U mamy Marty było już pogotowie.

Pogrzeb dziewczyny odbędzie się w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska