Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

30. Finał WOŚP w Toruniu: Serca były gorące, choć wichura poplątała szyki [zdjęcia]

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
30. Finał WOŚP w Toruniu: Serca były gorące, choć wichura poplątała szyki
30. Finał WOŚP w Toruniu: Serca były gorące, choć wichura poplątała szyki Agnieszka Bielecka
Przemarznięci do szpiku kości wolontariusze dzielnie pracowali na rzecz Wielskiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przez całą niedzielę. Grali i śpiewali dla niej również mali, jak i dorośli artyści. I choć pogoda była wyjątkowo niesprzyjająca, to jubileuszowy, 30. Finał WOŚP w Toruniu odbył się zgodnie z planem. Ci, których szalejąca wichura zatrzymała w domach, wspierali orkiestrę wpłacając datki do wirtualnych skarbonek bądź biorąc udział w internetowych aukcjach.

500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

Na przestrzeni lat kolejnym finałom towarzyszyła różna pogoda. W styczniowe niedziele panowały siarczyste mrozy, padał śnieg albo deszcz, a czasami nawet świeciło słońce. To, co jednak aura zafundowała orkiestrowiczom 30 stycznia, było bardzo nieprzyjemnym zaskoczeniem. We znaki dawał się przede wszystkim wiatr, który wiał z prędkością niemal 80 km/h, a w porywach był jeszcze silniejszy. Towarzyszyły mu przelotne opady deszczu. To spowodowało, że na Rynku Staromiejskim nie zainstalowano telebimu, a orkiestrowe miasteczko wystartowało z opóźnieniem. Nie pojawili się też aktorzy z Baja Pomorskiego ze swoimi wyjątkowymi lalkami - te mogłyby zostać zniszczone na wietrze i deszczu.

Najważniejsze, by być razem

Fatalna pogoda na pewno miała wpływ na frekwencję na starówce. I tak jak przed południem spacerowiczów było niewielu, tak wraz z każdą kolejną godziną i zapadającym zmrokiem toruńskie ulice się zapełniały. Ludzie przychodzili jak zwykle - trochę z ciekawości, trochę w poszukiwaniu atrakcji. Wielu jednak w tym wyjątkowym dniu chciało być po prostu razem z innymi.

- Byłam wolontariuszką WOŚP jako licealistka w 2005 roku, kiedy orkiestra zbierała między innymi na wcześniaki. Do tej pory pamiętam, jakie to było wspaniałe uczucie chodzić z tą puszką, rozmawiać z ludźmi, czuć ich wsparcie - opowiada Agnieszka Lipińska, dziś mama 5-letniej Lenki i o dwa lata młodszego Filipa. - Zabrałam na starówkę swoje dzieci, żeby i one zobaczyły, jaka to wyjątkowa niedziela. Nie wyobrażałam sobie, by w dniu finału nie być tam, gdzie bije serce WOŚP.

Karolina i Agata, dwie toruńskie wolontariuszki, kwestowały na starówce od rana.

- Jesteśmy grubo ubrane, ale ten wiatr jest strasznie przenikliwy i pewnie wkrótce będziemy musiały pójść się ogrzać - opowiadały nam dziewczyny. - Jesteśmy gotowe chodzić po mieście do wieczora. Tym bardziej, że od poniedziałku jest zdalne, więc nie trzeba się tak bardzo szkołą przejmować.

"To będzie najcieplejszy i najpiękniejszy dzień tej zimy" - zachęcają morsy z Torunia. W Kamionkach trwa próba bicia rekordu dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W ubiegłym roku zanurzyły się 1024 w wodzie. Będzie także ognisko, zumba i wiele innych atrakcji, oczywiście będzie można także dorzucić się do puszek WOŚP. Liczenie morsów zaplanowano na godz. 15.30, ruszajcie nad wodę w Kamionkach! Mamy zdjęcia z pierwszych morsów dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Morsy w Kamionkach biją rekord dla Wielkiej Orkiestry Świąte...

Wraz z rozkręcaniem się imprez na wietrznym Rynku Staromiejskim, przybywało też pieniędzy - o 15.45 w sztabie głównym z puszek doliczono się 35.504 zł, a w e-skarbonce było 44.528 zł. Nazwa dla wahadła Foucaulta w Młynie Wiedzy licytowana w sieci przekroczyła 4 tys. zł. W e-skarbonce sztabu w III LO na Skarpie widniała kwota prawie 14 tys. zł

Finał w cieniu pandemii

Wichura, która po południu i wieczorem wcale nie zelżała, nie pokrzyżowała szyków organizatorom toruńskiego finału. Na Rynku Staromiejskim działał symulator dachowania, w wielkim basenie kąpały się morsy, a mieszkańcy zapoznawali się z metodami pracy i sprzętem straży miejskiej. Koncerty odbywały się na scenie, którą usytuowano na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego. Zdecydowały o tym względy pandemiczne. Z tego samego powodu nie przeprowadzono też klasycznej ściskawy, czyli próby upchnięcia w wielkim wyrysowanym na bruku sercu jak największej liczby osób. Zamiast niej torunianie stworzyli wielki łańcuch serc.

Pół tysiąca wolontariuszy skupionych w toruńskich sztabach WOŚP wyszło na ulice miasta, by zbierać pieniądze na okulistykę dziecięcą. Taki jest bowiem cel tegorocznego finału orkiestry. Imprezy w Toruniu zakończy wieczorem laserowe światełko do nieba i koncert. Trzeba pamiętać, że wszystkie wydarzenia związane z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy odbywają się z zachowaniem rygorów sanitarnych. Zobacz także: WOŚP 2022 w Toruniu. "Łańcuch dobrych serc" zamiast "Wielkiej ściskawy" na Rynku Staromiejskim [zdjęcia]

30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zobacz, co ...

30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy poświęcono okulistyce dziecięcej. Wszystkie zebrane pieniądze przeznaczone zostaną na zakup specjalistycznego sprzętu do ratowania wzroku najmłodszych, w tym zagrożonych retinopatią wcześniaków.

Na godz. 18 w sztabie głównym doliczono się 76.650 zł z puszek oraz 48.754 zł w e-skarbonce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska