Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera w Radio Gdańsk, czyli zmęczenie materiału. Komentarz

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Praca w radio - to nie jest latwy kawałek chleba.
Praca w radio - to nie jest latwy kawałek chleba. Przemysław Świderski/Polska Press
Jak Mariusz Roman zwalniał pracowników?

Zmęczenie materiału - tym Mariusz Roman, dyrektor do spraw programu i rozwoju państwowego Radia Gdańsk tłumaczy treść swego maila, który rozesłał pracownikom stacji w nocy z poniedziałku na wtorek, jakoś tak po trzeciej nad ranem. Treść wyciekła i mamy ciekawy przyczynek do dziejów mediów w Polsce. Owa treść jest pyszniutka. Otóż dyrektor uznał, że dwóch redaktorów stacji: Artur Kiełbasiński i Jarosław Popek nie nadają się do pracy i wyraził to tak, że warto to z zachowaniem oryginalnej pisowni zacytować: „Stawiam wniosek, aby obu Panu zwolnić, z uwagi na brak identyfikacji z Radiem Gdańsk i braku zaufania do kierownictwa Radia Gdańsk. Obaj, zostali ukształtowani mentalnie, w pracy zawodowej - wieloletniej, w Gazecie Morskiej, dodatkowo - Ojciec red. J. Popka, pochodzi z rodziny wojskowej, gdzie Jego Ojciec, przez wiele lat pełnił wysoką pozycję w Marynarce Wojennej, w czasach PRL czyli zniewolenia naszej Ojczyzny od okupanta sowieckiego. W nowej rzeczywistości, odzyskania przekazu informacji dla postronnych obywateli, nie rokują obiektywnego przekazu informacji. Dlatego, wnioskuje, jak, na wstępie. Aby zastąpić ich, godnymi zaufania publicznego” (cytat za wirtualnemedia.pl).

Proszę, dawno, dawno temu z państwowego radia wylatywało się za ojca kułaka, teraz podejrzenia budzi ojciec w marynarce wojennej. Gdy sprawa zrobiła się głośna, dyrektor Roman przeprosił, wyraził ubolewanie, wspomniał o tym zmęczeniu materiału i o tym też, że każdy może mieć gorszy dzień. Pewnie, ciężka noc też się może zdarzyć.

Dyrektor Roman w gdańskiej stacji pracuje dopiero od początku roku, wcześniej przez dziesięć lat pracował na odcinku biznesu, spółkach skarbu państwa. W latach 1998-2002 był gdyńskim radnym AWS, do kolejnej kadencji startował już z poparciem PiS. Doświadczenie medialne ma, w czasach PRL działał w prasie podziemnej - za co mu chwała - potem, już w III RP, był naczelnym pisma „Prawica Polska”.

W Radiu Gdańsk sporo zresztą zmian. We wrześniu zeszłego roku nieoceniona Rada Mediów Narodowych pod przewodnictwem niestrudzonego Krzysztofa Czabańskiego na prezesa stacji mianowała Adam Chmieleckiego. Ten też odpowiednie, a nawet bym powiedział jedynie słuszne doświadczenie medialne ma, publikował m.in. w Biuletynie IPN, „Gazecie Polskiej”, „Naszym Dzienniku”, „Tygodniku Solidarność”, pracował w komisji ds. likwidacji WSI i w Media SKOK.

Nie mam więc wątpliwości, że obaj panowie w „nowej rzeczywistości odzyskania przekazu informacji dla postronnych obywateli” na pewno się sprawdzą.

Polska jest bardzo bogatym krajem i mamy aż 19 spółek rtv skarbu państwa: TVP SA, Polskie Radio SA i 17 państwowych spółek, prowadzących rozgłośnie w poszczególnych województwach. W każdej prezesi, dyrektorzy, kierownicy, rady programowe. A jeśli jest tak dużo stanowisk do obsadzenia sprawdzonym aktywem, to i zmęczenie materiału może się przytrafić.

PS. Już po napisaniu tego teksty branżowy portal wirtualnemedia.pl podał, że Mariusz Roman został z Radia Gdańsk zwolniony.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska