Jaki był motyw zabójstwa Zygmunta K.? Rozważamy dwie hipotezy: porachunków na tle finansowym między ofiarą i sprawcami oraz konfliktu na tle osobistym. Pewnym jest, że cała trójka: ofiara i sprawcy zbrodni, znała się. Cała trójka też wchodziła w konflikty z prawem. Zygmunt K. od 2005 roku był osobą poszukiwaną przez sąd i prokuraturę, był bowiem podejrzany o paserstwo, niealimentację, a także wyłudzenia. Obracał się w środowisku związanym z rozprowadzaniem kradzionych samochodów. Sprawcy natomiast - 33-letni Karol P. (w chwili popełniania zbrodni 24-letni) i 40-letni Robert K. (31 lat wówczas) - byli karani za przestępstwa przeciwko mieniu.
[break]
Kiedy oprawcy staną przed sądem? 29 i 30 maja tego roku analiza materiału dowodowego pozwoliła nam na przedstawienie zarzutu zabójstwa wspomnianym mężczyznom. Na nasz wniosek Sąd Rejonowy w Toruniu 31 maja zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Akt oskarżenia skierujemy do sądu w ciągu kilku najbliższych miesięcy, ostrożnie rzecz ujmując. Czekamy na wyniki badań genetycznych znalezionego szkieletu. Musimy jeszcze też przesłuchać grono świadków. Nie wykluczamy również, że podejrzani poddani zostaną badaniom psychiatrycznym.
Jak w trakcie śledztwa zachowywali się Robert K. i Karol P.? Generalnie byli osobami współpracującymi. Odniosłem wrażenie, że zeszło z nich jakieś napięcie. Gdy już zdecydowali się mówić o zbrodni, do której popełnienia się przyznali, to dość obficie udzielali wyjaśnień. Każdy z nich z osobna jednak bagatelizował swoją rolę w morderstwie, obarczając większą odpowiedzialnością wspólnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?