Aleja ze stylowym śmietnikiem

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Podobają mi się te nowe „meble miejskie” dla alei Solidarności, od tzw. opieraczy z prostej, ale dobrze się prezentującej stali nierdzewnej, przez wykonane z tego samego materiału ławki, wiaty, ścianki, aż po śmietniki. Te ostatnie pochodzą z katalogu firmy MMCITE a projektowali je czescy designerzy David Karasek i Radek Hegmon.

Takie czasy - wreszcie - że i kosz na śmieci może być dziełem projektanta z artystycznym dyplomem. Ażeby już zupełnie było światowo, dodać warto, że wybrane w projekcie wiaty przystankowe, typu Aureo tejże MMCITE, od niedawna stoją pod paryskim lotniskiem Roissy-Charles de Gaulle. A najbardziej podoba mi się, że ten projekt wyraźnie stawia na proste, funkcjonalne i współczesne wzornictwo, bez tej kiczowatej stylizacji „na stare”, co jest przekleństwem polskich miast.

<!** reklama>I tak być powinno, bo gotyckie skarby na starówce to nasza chluba, bogactwo, itp., itd. ale miasto to nie skansen i dobrego, nowoczesnego designu nie powinno brakować. Ale żeby z tymi zachwytami nie przesłodzić: nieporozumieniem są lampy, utrzymane w takim właśnie stylu „niby-retro”. Podobne stoją przy ulicy Dobrzyńskiej i tam pasują do otoczenia z koszarowego pruskiego neogotyku, ale do całej reszty stalowej galanterii zmodernizowanej alei Solidarności mają się nijak.

Tym bardziej że jej nowa aranżacja ma „współgrać” nie tylko z modernistycznym gmachem dzisiejszego Urzędu Marszałkowskiego, ale przede wszystkim tworzyć rodzaj przedsionka dla zupełnie niekonwencjonalnej - jak na polskie realia - bryły sali widowiskowej Fernando Menisa na Jordankach. I dobrze by było, żeby w końcu ta sala powstała, zanim się te nowe umeblowanie zestarzeje.