Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anakonda 16 - ćwiczenia NATO w Toruniu. Pierwszy dzień na "polu bitwy"

Redakcja
Gen. Richard Clarke (na pierwszym planie), dowódca 82. Dywizji Powietrznodesantowej, przyleciał prosto z Fortu Bragg w USA i wyskoczył z samolotu jako pierwszy.
Gen. Richard Clarke (na pierwszym planie), dowódca 82. Dywizji Powietrznodesantowej, przyleciał prosto z Fortu Bragg w USA i wyskoczył z samolotu jako pierwszy. Jacek Smarz
Kilkuset dziennikarzy relacjonowało na żywo wydarzenia z podtoruńskiego Kijewa, gdzie w największej akcji desantowej od lat 60. w Polsce wylądowało 1500 żołnierzy wojsk powietrznodesantowych. Dzisiaj teatrem działań wojennych będzie most na Wiśle.

Przeraźliwy huk i ogromny cień na łące pod Kijewem zwiastowały przylot pierwszej fali samolotów przeprowadzających desant. Po otwarciu ładowni na niebie zaroiło się od spadochronów. Chociaż główny zrzut odbywał się wczoraj, to już dwa dni temu wylądowali pierwsi żołnierze, tzw. jednostki awangardowe, których zadaniem był rekonesans i przygotowanie do wykonania zasadniczego zadania.

Jako pierwsi na ziemi zameldowali się Amerykanie, którzy nad Kijewo przylecieli prosto z Fortu Bragg w Północnej Karolinie. Ich lot trwał 11 godzin, a nad Atlantykiem zaliczyli tankowanie w powietrzu.

Anakonda 16 w Toruniu

- To dobry dzień dla spadochroniarzy - skomentował już na ziemi gen. Richard Clarke, dowódca 82. Dywizji Powietrznodesantowej.

Serca publiczności zamarły, gdy jednemu z żołnierzy splątały się linki i przez dłuższą chwilę nie otworzyły się w pełni czasze spadochronu głównego i rezerwowego. Ostatecznie żołnierz wylądował bezpiecznie na ziemi. Chociaż nie obyło się bez ofiar, gdy jeden z uczestników desantu zaplątał się w zasobnik i zbyt mocno „przyziemił”. Niezbędna była interwencja medyków, a pechowiec został przetransportowany do szpitala.

PRZECZYTAJ:Czy żołnierze NATO odbiją toruńską przeprawę przez Wisłę? [ANAKONDA 16]

Dużą część konferencji z udziałem polskich i amerykańskich dowódców zdominowała krytyka ćwiczeń ze strony rosyjskich polityków.

Most w Toruniu zamknięty

- Rosja nie ma się czego obawiać, bo są to ćwiczenia ukazujące możliwości obronne - stwierdził gen. Mark Milly.

Dzisiaj wojska powietrznodesantowe po 20-kilometrowym marszu z Kijewa, przystąpią do odbijania mostu gen. Zawackiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska