MKTG SR - pasek na kartach artykułów

„Anna Walentynowicz - legenda Solidarności” to tytuł wystawy

Marek Wojciekiewicz
Wspomnienia zasłużonych działaczy związkowych zainteresowały uczniów chełmińskich szkół
Wspomnienia zasłużonych działaczy związkowych zainteresowały uczniów chełmińskich szkół Marek Wojciekiewicz
To co dla wielu jest żywym wspomnieniem, dla innych bywa tylko martwym zapisem na kartach podręczników. Dlatego cenna jest każda okazja, by porozmawiać z uczestnikami tamtych wydarzeń.

W Sali Mieszczańskiej chełmińskiego ratusza odbyło się uroczyste otwarcie wystawy połączone z prelekcją na temat życia Anny Walentynowicz, zasłużonej działaczki i bojowniczki o prawa pracownicze i obywatelskie.
Ekspozycję i prelekcję przygotował Arkadiusz Kazański z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
- To pierwszy przypadek, by nasza instytucja przygotowała wystawę poświęconą w całości jednej osobie - tłumaczy Arkadiusz Kazański. - Jednak nikogo to nie dziwi, bo bohaterka tej ekspozycji, to osoba niezwykła, której zasługi dla naszego kraju są trudne do przecenienia, choć kiedy jeszcze żyła, zamiast powszechnego szacunku, doznawała wielu upokorzeń - podkreśla twórca wystawy.
W sali ratusza pojawiło się wielu uczniów z chełmińskich szkół i mieszkańców którzy dobrze pamiętają trudne lata osiemdziesiąte.
Na wystawę składa się kilkanaście plansz zawierających istotne informacje z życia Anny Walentynowicz, opisy dokumentowane są zdjęciami pochodzącymi z prywatnych zbiorów działaczki.
Myliłby się ten, kto by przypuszczał, że wernisaż zainteresował przede wszystkim starsze osoby, będące świadkami przełomowych wydarzeń w Polsce.
Spotkanie to na pewno zapadnie w pamięć także młodych ludzi, przede wszystkim za sprawą obecności kilku działaczy, którzy w interesujący dla młodzieży sposób snuli wspomnienia. Bez zbędnego patosu, opowiadali o tym, co za działalność związkową spotkało ich w stanie wojennym. Oprócz ponurych opisów, zdarzało się też sporo wspomnień lżejszego kalibru, na które młodzież reagowała salwami śmiechu.
- Anna Walentynowicz przebywała w Chełmnie w 1981 roku, nocowała w moim mieszkaniu przy ulicy Nad Borowiną - wspominała Barbara Konieczna. - To była bardzo mądra i ciepła kobieta, do dzisiaj mam nagrania z jej spotkania z pracownikami chełmińskich zakładów. Korzystając z okazji, daję pod rozwagę pomysł, by jedną z ulic osiedla Nad Browiną, nazwać imieniem tej wielkiej patriotki - zaapelowała Barbara Konieczna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska