Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ASTS Olimpia-Unia bliżej finału Ligi Mistrzów! Wygrana w Szwecji

Karol Piernicki
Konishi Kaii zdobył dwa punkty
Konishi Kaii zdobył dwa punkty Gerard Szukay
Wczoraj późnym wieczorem w Szwecji walczyli w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów, a już jutro we własnej hali zmierzą się w meczu polskiej superligi.

Grudziądzanie wygrali 3:2 i zrobili krok w stronę finału.

Oto wyniki:

Hui Xu - Wang Yang 3:0 (13:11, 11:3, 11:4)
Robert Svensson - Konishi Kaii 2:3 (11:7, 9:11, 9:11, 11:7, 9:11)
Mattias Oeversjo - Yaroslav Zhmudenko 3:0 (11:8, 11:8, 11:8)
Hui Xu - Konishi Kaii 1:3 (11:6, 7:11, 8:11, 9:11)
Robert Svensson - Wang Yang 0:3 (7:11, 7:11, 5:11).

Więcej o meczu wkrótce.

Tymczasem już jutro o godzinie 18 we własnej hali ASTS Olimpia-Unia Grudziądz zmierzy się z Morlinami Ostróda w ramach osiemnastej serii gier polskiej superligi.

Ta kolejka rozpoczyna się dzisiejszym starciem beniaminka z Miękinii z ekipą z Torunia. Z tymi ostatnimi podopieczni Piotra Szafranka mieli mierzyć się w poprzedniej rundzie, jednak mecz przełożono na późniejszy termin.

Dziś dojdzie do starcia grudziądzko-ostródzkiego, a jutro dokończenie zmagań, w tym dwa niezwykle ważne mecze czołowy drużyn. W Jarosławiu miejscowi zagrają z Dekorglassem Działdowo, który w wyniku pauzy ostatni mistrzów Polski oraz swojego zwycięstwa usadowił się w fotelu lidera superligi, natomiast w Grodzisku Mazowieckim dojdzie do starcia Dartomu Bogorii z 3S Polonią Bytom. Obie ekipy bezpośrednio między sobą walczą o ostatnie premiowane awansem do play-off miejsce.

Morliny Ostróda, a więc jutrzejszy rywal ASTS Olimpii-Unii, w piątek wieczorem grały w Grodzisku Mazowieckim.

Nie można lekceważyć

To zespół, który w tabeli jest dopiero dziewiąty. Wygrał pięć spotkań, jedenaście przegrał.

Grudziądzanie z zaledwie dwiema porażkami okupują drugą lokatę, ale po nadrobieniu zaległości spokojnie mogą powrócić na fotel lidera.

Mimo sporej różnicy miejsc w tabeli, w Grudziądzu nie lekceważą zespołu z Ostródy.

- I dlatego zagramy w optymalnym zestawieniu - mówi Jerzy Wilmański z zarządu ASTS Olimpii-Unii. - Morliny to nie jest łatwy przeciwnik. Mają w swoim składzie choćby Mikhaila Paikova, który grał dla Rosji w ostatnich drużynowych mistrzostwach świata. Do tego jest młody i nieobliczany Robin Devos.

Gorzej na „trójce”

Ten pierwszy zajmuje wysokie, szóste miejsce w rankingu indywidualnym graczy superligi.

W pierwszym meczu obu drużyn (grudziądzanie wygrali 3:2) pokonał nawet Wang Yanga, ale uległ Patrykowi Zatówce. Devos z kolei gładko ograł Yaroslava Zhmudenkę, który po mistrzostwach świata zanotował spory skok w rankingu światowym.

- Rywale gorzej wyglądają na pozycji numer trzy, gdzie gra Polak - dodaje Jerzy Wilmański. - Mimo wszystko jednak nie wolno nam ich lekceważyć.

Wstęp jest wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska