Gości do triumfu poprowadzili obcokrajowcy. Każdy z nich zdobył po punkcie. Rozpoczął Wang Yang. Potem przegrał Komisji Kaii, ale po pięciu setach.
Japończyk miał nie zagrać, ale ku zaskoczeniu rywali pojawił się w Niemczech. I na koniec wygrał 3:0 - tak jak Yang - z Bojanem Toskicem.
Wcześniej ważne oczko dołożył Yaroslav Zhmudenko.
Więcej wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?