Bezrobocie tymczasowe

Ponad 80 procent bezrobotnych w kujawsko-pomorskich pośredniakach to osoby powracające na bezrobocie. - To wynik „śmieciowych” umów - mówią specjaliści rynku pracy.

<!** Image 3 align=right alt="Image 187110" sub="Utrata pracy to początek kłopotów, bo bezrobotnym też nie jest łatwo odnaleźć się w biurokratycznym świecie Fot.thinkstock ">Każdy, kto stanął w obliczu braku pracy, wie, jak trudna to sytuacja. Żeby jednak stać się zarejestrowanym bezrobotnym, trzeba się sporo... napracować. Bo nie każda osoba bez pracy otrzymać może status osoby bezrobotnej i korzystać z systemu pomocy.

Najważniejszą kwestią jest fakt, że dokumenty trzeba wypełnić na miejscu, we właściwym dla siebie urzędzie pracy. Coś takiego jak możliwość przesłania i pobrania dokumentacji przez Internet nie istnieje.

Papiery rzecz święta

- Aby zarejestrować się w urzędzie jako osoba bezrobotna, należy wypełnić kartę rejestracyjną i towarzyszące jej oświadczenia mając przy sobie dowód tożsamości. To, między innymi, oświadczenie, że nie wykonuje się pracy zarobkowej ani nie prowadzi działalności gospodarczej. Informacje te są przez przyjmującego dokumenty potwierdzane. Należy przynieść ze sobą także wszystkie świadectwa ukończenia szkół, a także dyplomy i zaświadczenia zawodowe, koniecznie w oryginale. Tych dokumentów urząd nie zatrzymuje - zaznacza Dariusz Lasota, kierownik Referatu Ewidencji Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.

Kluczowe są dokumenty poświadczające okres wykonywania pracy etatowej i innej pracy zarobkowej. Bezrobotny musi mieć więc ze sobą świadectwa pracy i umowy zlecenia, a także potwierdzenie wykreślenia z ewidencji podmiotów prowadzących działalność gospodarcza (lub dowód jej zawieszenia). Od pewnego czasu bowiem nie trzeba zamykać prowadzonej działalności gospodarczej, by zarejestrować się jako bezrobotny, wystarczy ją zawiesić. Ma to jednak poważne skutki jeśli chodzi o wypłacany zasiłek dla bezrobotnych.

Po ubezpieczenie i zasiłek

Gdy przebrniemy już przez całą procedurę, zyskujemy ubezpieczenie społeczne i - niektórzy - zasiłek dla bezrobotnych. - Zasiłek przysługuje osobom, które w okresie 18 miesięcy poprzedzających rejestrację mogą udokumentować 365 dni spędzonych w pracy. Przy czym liczą się także umowy zlecenia, o ile pracodawca odprowadzał za zleceniobiorcę pełne składki. Podobnie na zasiłek może liczyć przedsiębiorca, o ile nie korzystał z preferencyjnych (obowiązują przez pierwsze dwa lata prowadzenia działalności) stawek składek ZUS - informuje Dariusz Lasota.

<!** reklama>Wysokość zasiłku zależy od wielu czynników, głównie od stażu pracy. Osoby, które nie przepracowały pięciu lat, otrzymają przez pierwsze 3 miesiące 609 złotych (później 478 zł), pracujący od 5 do 19 lat otrzymają początkowo 761 zł, by po 3 miesiącach stawka ta zmalała do 597 złotych. Pracujący powyżej 20 lat otrzymają 913 złotych, ale po trzech miesiącach suma ta spadnie do 717 złotych.

W zależności od miejsca zamieszkania w naszym województwie zasiłek udzielany jest na 6 lub 12 miesięcy. Z tego powodu niektórzy próbują rejestrować się wcześniej, zmieniając miejsce zameldowania, w bardziej „korzystnych” urzędach. - To kwestia PUP, my nie śledzimy tego dokładnie, bo u nas bezrobotni się nie rejestrują - mówi Mirosław Kaczmarek, wicedyrektor ds. poradnictwa zawodowego i pośrednictwa pracy WUP w Toruniu.

Praca tylko tymczasowa

W regionie sytuacja na rynku pracy nie jest najlepsza. Wpływ na to ma tradycyjny o tej porze roku spadek ofert pracy i wzrost bezrobocia. - W styczniu zarejestrowało się ponad 18 tysięcy osób, w lutym prawie 14 tysięcy bezrobotnych - mówi dyrektor Kaczmarek. - Liczymy jednak, że zapotrzebowanie na prace sezonowe i przede wszystkim oferty urzędów pracy, które uruchamiają swoje programy walki z bezrobociem, wkrótce te statystyki obniżą.

Do powiatowych urzędów trafiły już bowiem pieniądze na aktywną walkę z bezrobociem, staże i dofinansowania dla powstających firm.

Niepokojące jest jednak to, że ponad 80 procent bezrobotnych w spisach urzędów to osoby, które rejestrują się po raz kolejny. - To wynik tego, że znajdują pracę tymczasową. Po wygaśnięciu zapotrzebowania wracają do rejestrów. To dlatego, że mamy bardzo dużo osób pracujących na podstawie umów tymczasowych - mówi Mirosław Kaczmarek. - Warto jednak zaznaczyć, że nawet praca tymczasowa jest wyrwaniem się z bezrobocia.